Czy potrafiłbyś zaufać Jezusowi, kiedy okręt twojego życia straciłby już niemal cały kadłub? Jeśli tak, odkryjesz, co ukrył w takim wraku Ten, który jest Drogą Prawdą i Życiem. Takiego Jezusa poznawali uczestnicy kolejnego spotkania na Złotych Łanach.
W sobotni wieczór 23 marca na kolejne spotkanie z cyklu "Młodzi Uwielbiają" do kaplicy Matki Bożej w kościele św. Józefa na bielskim osiedlu Złote Łany zaprosili uczestnicy projektu "JeMU" z ks. Marcinem Hałasem, a także ich dorośli przyjaciele ze wspólnot Odnowy w Duchu Świętym i Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego "Galilea". Posługiwali uczestnikom spotkania modlitwą wstawienniczą, a także przygotowali dla wszystkich obfitą kolację.
Wprowadzeniem do marcowego spotkania: "Jezus - Droga, Prawda, Życie" była scenka, którą razem z ks. Marcinem przedstawiły uczestniczki projektu "JeMU". Zaprezentowały wszystkim dwa papierowe okręty.
- Chcąc wierzyć i praktykować, czyli żyć wiarą, musimy wsiąść na łódkę Pana Jezusa - zaczął ks. Hałas, zapraszając wszystkich do wejścia na pokład. - Płyniemy w doświadczeniu naszej wiary. Czasami są większe fale, czasem można zgubić wiosła, ale płyniemy. W pewnym momencie trafiamy na wielki sztorm. Sternicy nie zauważyli, że spod wody wystają skały - dostaliśmy po kadłubie i zaczynamy tonąć. Ale Jezus jest na naszej łódce, więc wołamy: Jezu ratuj! - kontynuował ks. Marcin, zapraszając do wołania o ratunek każdego, kto ufa Jezusowi, jednocześnie odcinając kolejne fragmenty z tonącego papierowego okrętu i ponownie zadając pytania o ufność. Kiedy wydawało się, że z papierowej składanki-okrętu nie pozostało już nic... powstała z niego... kamizelka ratunkowa.
Młodzi i ich przyjaciele ponownie spotkali się na modlitwie przygotowanej przez ks. Marcina Hałasa i uczestników projektu"JeMU".- Tak właśnie jest z naszą wiarą: widzimy, że rozwala się wszystko. Niby mówię: ufam Ci Panie Boże, ale dalej nie wierzę, bo Pan Jezus wciąż mi coś zabiera - mówił ks. Hałas. - Nam się wydaje, że zabiera nam wszystko, a później okazuje się, że tak naprawdę daje nam najlepszy ratunek, jaki mógł nas spotkać. Do takiego doświadczenia relacji z Panem Bogiem chciałem was zaprosić - dodał duszpasterz, zachęcając do wysłuchania konferencji: "Jezus - Droga, Prawda, Życie".
Przedstawił ją, dzieląc się równocześnie własnym świadectwem, ks. Adam Wandzel, wikary z Pisarzowic, inicjator młodzieżowych kursów Alpha w szeregu parafii diecezji bielsko-żywieckiej.
- Zastanówmy się, czy nie znając Jezusa jako Drogę, Prawdę, Życie, życie ma sens? Czy jest ono w ogóle wartościowe? Czy poza Jezusem w życiu jest coś więcej? - pytał retorycznie ks. Adam, rozpoczynając konferencję. - Czy życie polega tylko na tym, co jest tutaj? Co jest takie zewnętrzne? Na tym zagonieniu? Tacy zagonieni, potrzebujemy jednak zapewnienia, że jest ktoś, kto o nas dba, kto nas słucha. Każdy z nas ma potrzebę bezpieczeństwa, chce wiedzieć, że to, co robi, ma sens i jest ważne. Jaka jest zatem odpowiedź? - Ks. Adam tłumaczył, że człowiek jest stworzony do relacji z Bogiem. Bez niej nigdy nie będzie się czuł spełniony. - Jezus nie obiecał jednocześnie, że nasze życie będzie łatwe i bezproblemowe. Obiecał natomiast, że da nam życie w obfitości, w pełni. Kiedy połączysz swój trud z Jezusem, znajdziesz jego sens. Bez tej relacji możemy się zgubić. Zarazem jest takie przeświadczenie, że to, co jest w Kościele, jest nudne, nieprawdziwe i niepraktyczne. W to wszystko wchodzi Jezus, który mówi, że jest Drogą, Prawdą i Życiem.
Ks. Wandzel tłumaczył każde z określeń, jakimi Jezus nazwał samego siebie. Wyjaśniając, kim jest Jezus jako droga, przywołał słowa Freddiego Mercury'ego z grupy Queen, który u schyłku swojego życia miał stwierdzić: "Czego najbardziej oczekujemy wszyscy? Trwałego związku, opartego na miłości". Każdy z nas tego potrzebuje - mówił wokalista, podkreślając, że mając wszystko, człowiek bez takiego związku opartego na miłości, czuje się przeraźliwie samotny. - Jezus jest taką drogą, która nas ma doprowadzić do relacji, do więzi z Ojcem. Jest drogą do Ojca - podkreślił ks. Adam. - Odnajdując ją, wchodzisz na poziom życia jakościowo lepszy - nieporównywalny z czymkolwiek.