Silny wiatr, wiejący z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę, wyrządził liczne szkody w powiatach bielskim, cieszyńskim i żywieckim. Setki interwencji to przede wszystkim usuwanie połamanych konarów drzew i zabezpieczane uszkodzonych lub całkowicie zerwanych dachów.
We wszystkich trzech powiatach trwają interwencje strażaków, związane ze skutkami nocnej wichury. Połamane konary drzew zagroziły ruchowi drogowemu w wielu punktach. Stopniowo są usuwane przez strażaków, przywracających przejezdność zwłaszcza w rejonach górskich powiatu cieszyńskiego i żywieckiego.
W samym Żywcu z powodu dużej liczby uszkodzonych drzew nie można wchodzić na teren miejskiego Parku Habsburgów.
Znacznie poważniejsze utrudnienia spowodowały połamane drzewa, spadające na tory kolejowe. Z tego powodu od rana zawieszone zostały przejazdy pociągów na trasie Bielsko-Biała - Katowice, a także miedzy Wisłą i Zwardoniem. Uruchomiona została zastępcza komunikacja autobusowa.
Udało się usunąć powstałe awarie prądu. Trwa zabezpieczanie zerwanych bądź naruszonych przez gwałtowny wiatr dachów na domach mieszkalnych i budynkach gospodarczych. Prace są prowadzone w kilkudziesięciu obiektach, najwięcej, blisko 50 - na terenie powiatu bielskiego.
Jak podkreślają strażacy wspierający te działania, to szybkie zabezpieczenie jest bardzo istotne ze względu na prognozy, które w południowej części województwa śląskiego nadal przewidują wichury. Wciąż obowiązuje ostrzeżenie przed silnymi wiatrami.