Spotkanie dla kobiet „Mam tę moc. Siła kobiecego serca” odbyło się na Wydziale Teologicznym UŚ w Katowicach. Jego gościem była Beata Bednarz.
Zebranych przywitała Kasia, jedna z organizatorek: - Z duszy wychodzi to, że jesteśmy dobre, wrażliwe, wybaczające, odważne, cierpliwe, wytrwałe. Niech to spotkanie będzie ucztą dla duszy, z której to wszystko wychodzi - mówiła.
Gościem specjalnym tegorocznego spotkania była piosenkarka Beata Bednarz, która opowiedziała, że siła, którą ma, pochodzi od Boga. Każda z pieśni podczas koncertu niosła konkretne przesłanie dla zebranych kobiet.
- Są wersety z Pisma Świętego, które zachęcają, aby wylewać przed Bogiem nasze troski, nasze serca. W tych najtrudniejszych chwilach naszego życia nie jesteśmy same - mówiła artystka. - Moja siła to jest Bóg, to Duch Święty, który przekonuje mnie, że nie jestem sama. I to jest przesłanie na dzisiejszy wieczór.
- Brakuje spotkań dla kobiet. Stąd myśl w Domowym Kościele i Diakonii Wspólnoty Rodzin, aby zorganizować takie spotkanie. W dwa tygodnie nazbierało się dwieście kobiet i to dało nam "kopa"; przeświadczenie, że to co robimy jest ważne i ma sens - mówi o inicjatywie Ania, jedna z organizatorek.
Spotkanie było czasem na wspólny śpiew, rozmowy, zdjęcia, a przede wszystkim na zaczerpnięcie sił z tej duchowej, muzycznej uczty.
- Idź i promieniuj wewnętrzną siłą kobiecego serca, którą masz w sobie! - zachęciła na koniec zebrane kobiety Kasia.