Taką jaka jest: Dominiką niepełnosprawną, bez szans na normalne życie.
Dominika z mamą.
Zdj. Apostolstwo Chorych
Dominika urodziła się zdrowa. Pani Teresa była szczęśliwa, bardzo szczęśliwa. Ale niestety to szczęście nie trwało długo. Choroba Dominiki, a właściwie jej następstwa pogrzebały wszelkie marzenia.
Większość mam w takiej sytuacji załamałaby się, pytałaby "Dlaczego moje dziecko to spotkało?", ale nie Pani Teresa. Sytuacja mamy dziecka niepełnosprawnego wniosła w Jej życie nową jakość.
Pani Teresa jest szczęśliwa, robi co może by kolejne dni dla Dominiki były piękne, barwne, pełne radości. Boi się tylko o jedno, co będzie z Dominiką, gdy jej zabraknie.