Biskup Andrzej Iwanecki do młodych w Panamie: To, co robicie, róbcie dobrze i z Panem Jezusem.
Kolejnym, trzecim tematem katechez głoszonych uczestnikom ŚDM było zdanie wypowiedziane przez Maryję: „Niech mi się stanie według Twego słowa”. Biskup Andrzej Iwanecki spotkał się z młodymi w kościele św. Józefa, w jednej z dzielnic Panamy. Po katechezie odpowiadał na ich pytania, a potem spowiadał.
- Konwencja tego spotkania miała element pytań i odpowiedzi i to jest bardzo ważne, bo ważny jest dialog. Nie tylko ten z Panem Bogiem, ale też dialog między nami - podkreśla bp Iwanecki, już po wspólnej Mszy św. - Każdy ma prawo zadawać pytania i oczekiwać odpowiedzi. Bardzo się cieszę, że mogłem być razem z młodymi w sanktuarium św. Józefa. Że mogłem do nich mówić o Jezusie, mogłem ich słuchać, odpowiadać na ich pytania i przede wszystkim modlić się z nimi, także tą najdoskonalszą modlitwą, jaką jest Msza św. - dodaje.
Jego katecheza i homilia nawiązywały do głównego tematu w kontekście święta tego dnia, czyli nawrócenia św. Pawła. Biskup zwrócił uwagę młodym, żeby to, co robią, robili dobrze, robili to z Panem Jezusem, w łączności z Kościołem i żeby byli ludźmi modlitwy, którzy odpowiadają na zaproszenie Chrystusa.
Katecheza do młodych w kościele św. Józefa w Panamie ŚDM Diecezja Gliwicka Biskup pielgrzymuje z największą z trzech grup, które wyjechały z diecezji gliwickiej. Ksiądz Artur Pytel, diecezjalny koordynator ŚDM, wspomina Światowe Dni Młodzieży w Rzymie, podczas których takie katechezy głosił bp Gerard Kusz. - Pamiętam, jak przyszedł głosić katechezę dla naszej grupy - mówi bp Iwanecki. - Uczestniczyłem wtedy w ŚDM jako kapłan. Żar lał się z nieba, dzisiaj jest podobnie, ale ten entuzjazm młodych i ich otwartość sprawiają, że chętnie się do nich mówi.
Dodaje, że zależało mu na tym, żeby przyjechać na ŚDM do Panamy, już jako biskup. - Zależało mi na byciu wśród młodych. Przeżywaniu z nimi tego, co oni przeżywają. Piękny był ten tydzień w diecezjach. Różne spotkania, gesty, żywa wiara ludzi, ich serdeczność i pomoc. To piękno Kościoła - wielobarwnego, obecnego na różnych kontynentach - jest budujące. Daje nam wszystkim nadzieję - uważa.
- Z wielką radością sprawowałem Eucharystię z naszymi kapłanami - dodaje. W tej grupie jest sześciu księży. - Ale również z lokalnymi duszpasterzami. We Msze św. włączały się też wspólnoty parafialne z pięknym śpiewem, dynamicznym, radosnym. A nasza młodzież odpowiadała na to swoim śpiewem. Liturgia jest dziełem wspólnym. I to wspólne dzieło, powiedziałbym - międzykontynentalne, było widać na Eucharystii. To bardzo buduje, że mamy tak wiele wspólnego, bo mamy Jezusa - mówi.
Zaskoczeniem było przyjęcie u rodzin. - Pamiętam poprzednie ŚDM, gdzie noclegi były w halach sportowych i szkołach. A tutaj dostaliśmy taki dar przebywania w rodzinach, z którymi mogliśmy się spotkać, wymienić myśli, odkrywać wartości, którymi żyją - wspomina.
Ks. Artur Pytel mówi, że dla młodych ludzi ta obecność biskupów na ŚDM jest ważna, proszą ich o błogosławieństwo, chcą zrobić sobie zdjęcie. - Wolę błogosławić i tutaj wielokrotnie miałem okazję do tego, żeby błogosławić dzieci, całe rodziny, poświęcić mieszkanie czy w inny sposób modlić się z tymi, którzy o to poprosili. Oczywiście zdjęcie też jest „przypisane” biskupowi i to jest sympatycznie, że młodzi proszą o to wspólne zdjęcie. Myślę, że ta obecność biskupa jest znakiem Kościoła, znakiem sukcesji apostolskiej. Jak powiedział papież na początku spotkania, znakiem tego, że Piotr jest z nimi, że jest z nimi Jezus - przypomina bp Andrzej Iwanecki.