Śp. ks. prałat Zygmunt Trocha został pożegnany w parafii, gdzie był proboszczem przez 30 lat.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach, gdzie ks. prałat Zygmunt Trocha przez 30 lat był proboszczem, pozostał tam również po przejściu na emeryturę.
Mszę pogrzebową sprawowali biskup gliwicki Jan Kopiec, pochodzący z Tarnowskich Gór biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Adam Wodarczyk oraz dziesiątki kapłanów, którzy pamiętają zmarłego z jego duszpasterskiej pracy.
W kościele zgromadziły się też tłumy tarnogórzan wdzięcznych za jego wieloletnie posługiwanie. W pogrzebie uczestniczyła wojskowa asysta honorowa oraz liczne poczty sztandarowe.
Żegnając ks. Trochę, bp Jan Kopiec podkreślił, że "w wymiarze kapłańskiego życia biografia ks. Zygmunta bardzo pięknie ilustruje wielką historię naszego górnośląskiego Kościoła" - najpierw w diecezji katowickiej, a następnie w nowo utworzonej diecezji gliwickiej.
Ostatnie pożegnanie wieloletniego proboszcza parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach Szymon Zmarlicki /Foto Gość Podczas Mszy bp Adam Wodarczyk odczytał list metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca. Również sam - jak podkreślił, "przede wszystkim jako tarnogórzanin" - oraz w imieniu całego pokolenia dziękował za jego zaangażowanie i wspominał spowiedzi u ks. Trochy, dla których przychodził ze swojej rodzinnej kamiliańskiej parafii do kościoła Piotra i Pawła.
- Ksiądz prałat Zygmunt był ważnym znakiem trwałości. Dziękujemy mu za tę wspólnotę Kościoła nie tylko w tej parafii, ale i w tym mieście, bo wielu taki mądry, pełen Bożego pokoju sposób przeżywania wiary odpowiadał. Pozostaje jego dobro i ta duchowa, głęboka więź z Bogiem, która jest obecna w naszych sercach przez świadectwo jego życia - mówił bp Wodarczyk.
Za "ponad 40-letnią obecność, za posługę ojcowską, kapłańską i pasterską, za każde słowo gest i uśmiech" dziękował obecny proboszcz parafii ks. Piotr Kalka.
- Trudno wyliczyć, ile razy ksiądz prałat szeptał do ucha naszym parafianom: "ja odpuszczam tobie grzechy" - powiedział. Wyraził też wdzięczność za "społeczne i wolnościowe zaangażowanie".
Wojskowa asysta honorowa przy trumnie zmarłego kapłana Szymon Zmarlicki /Foto Gość