Radni Gdańska obecnej i poprzednich kadencji uczcili pamięć Pawła Adamowicza na uroczystej sesji w Dworze Artusa.
Minutą ciszy rozpoczęła się nadzwyczajna Rada Miasta Gdańska. - To pierwsza sesja w tej kadencji i jednocześnie najtrudniejsza oraz najsmutniejsza, gdyż żegnamy tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza - mówiła Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta
W trakcie uroczystości głos zabrali Aleksander Hall, polityczny wychowawca prezydenta Gdańska, a także Bogdan Oleszek, wieloletni przewodniczącego Rady Miasta.
- Sytuacja, kiedy mam żegnać młodszego kolegę, jest dla mnie wyjątkowo trudna. Był obecny zawsze, kiedy działo się coś ważnego. Mogli na niego liczyć - radni i gdańszczanie. Nieoczekiwanie i tragicznie została przerwana jego praca dla Gdańska. Był przeciwieństwem tego, co się stało - spokojny i wyważony. To był dobry człowiek - mówił B. Oleszek.
- Zawsze był sobą. Jego najważniejszą cechą była dobroć. Była w nim naturalna i troska o losy innych ludzi. Miał ogromne poczucie humoru - potrafił śmiać się z siebie. Poświęcił się bez reszty dla pracy na rzecz swojego miasta. Starajmy się równać do tego wzorca, który pozostawił po sobie Paweł Adamowicz. Cześć jego pamięci! - wzywał A. Hall.
W trakcie sesji odczytano również oświadczenia Rady Miasta Gdańska w związku z tragiczną i niespodziewaną śmiercią prezydenta miasta Gdańska Pawła Adamowicza.
"Pogrążeni w ogromnym smutku, składamy dziś hołd zamordowanemu Prezydentowi Miasta Gdańska Pawłowi Adamowiczowi" - głosi na wstępie oświadczenie Rady Miasta Gdańska.
"Kiedy w 1990 roku został wybrany Radnym Miasta Gdańska, rozpoczął swoją drogę samorządowca. Szybko dał się poznać jako zdolny i gotowy do poświęceń dla sprawy polityk, co dostrzegali wszyscy, którzy mieli okazję z Nim współpracować. Dlatego już w 1994 roku wybrano Go na Przewodniczącego Rady Miasta Gdańska. Charyzma, jaką się wyróżniał, oddanie naszemu Miastu i wizja Gdańska jako miasta nowoczesnego, europejskiego, ale przede wszystkim przyjaznego mieszkańcom, spowodowała, że w 1998 roku ówczesna Rada Miasta Gdańska wybrała Pawła Adamowicza Prezydentem Miasta Gdańska.
Drogę do jeszcze większej świetności Jego ukochanego miasta przerwał nagle barbarzyński atak. Okrutny mord, który odebrał Gdańskowi Prezydenta, Człowieka przyjaznego i otwartego na innych, a którego tragizm potęgowany jest jeszcze przez dzień, w którym został dokonany. Dzień, kiedy mieszkańcy Gdańska »dzielili się dobrem«, jak w ostatnich słowach powiedział Prezydent Paweł Adamowicz.
Chcemy wspólnie, jako reprezentanci wszystkich sił politycznych reprezentowanych w Radzie Miasta, podkreślić, że sprzeciwiamy się przemocy w każdej formie, bez względu na motywacje, jakie mogą powodować jej sprawcami. Będziemy konsekwentnie potępiali wszelkie akty terroru i nienawiści, niezależnie od tego, kto będzie za nimi stał.
Zobowiązujemy się, że wspólnie będziemy pracowali nad wyeliminowaniem wszelkich objawów agresji z życia publicznego, w tym mowy nienawiści, co traktujemy jako swoistą formę oddania hołdu Prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi. Przez wiele lat Prezydent Paweł Adamowicz był dumny ze swojego miasta. Dziś Gdańsk jest dumny z Niego i Jego dokonań" - głosi treść oświadczenia.
Rada Miasta Gdańska jednogłośnie przyjęła oświadczenie. Za głosowało 31 radnych.
W posiedzeniu wzięli udział radni nie tylko obecnej kadencji, ale też poprzednich - od czasu powstania gdańskiego samorządu. Wśród gości był m.in. abp Sławoj Leszek Głódź, wojewoda pomorski Dariusz Drelich, byli prezydenci Gdańska oraz honorowi obywatele.