Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno? Mk 2,24
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?»
On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».
I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».
Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa Magdalena Jóźwik
Gość Niedzielny
Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno? Mk 2,24
Co widzisz? Gdy patrzysz na swojego męża, żonę, dzieci, którzy – gdy tobie właśnie tak bardzo zależy – spóźniają się, zapominają, nie zdążą czegoś ważnego zrobić? Gdy na drodze trudno minąć kolejnego kierowcę jadącego zdecydowanie za wolno. Gdy współpracownicy popełniają błędy, nie pracują tak szybko, jak byś chciał, nie wyrabiają normy. Co widzisz? Odstępstwo od prawa, bo przecież powinni w taki, a nie inny sposób się zachować, zrobić wszystko w takim, a nie innym tempie. A może umiesz zobaczyć ludzką słabość, bezsilność, która nie jest ignorancją wobec prawa, ale wołaniem o więcej zrozumienia, cierpliwości, pomocną dłoń? Na szczęście Pan szabatu zawsze tak na nas patrzy – z miłosierdziem.