Nie lubi wracać wspomnieniami do tamtego dnia. Ten wypadek zaważył na jego życiu.
Pan Zbigniew i jego trofea.
Pan Zbigniew był ratownikiem górniczym. Pamięta te momenty kiedy docierało się do poszkodowanego. Nigdy nie przypuszczał że sam kiedyś znajdzie się po drugiej stronie i że tam na dole straci rękę.
Opowiada krótko i zwięźle: zawał, ciemność, strach, oczekiwanie....
Najbardziej dziękuje Bogu, że żyje..ręka nie jest ważna, ważna jest rodzina:
Po wypadku nauczył się żyć od nowa, uprawia też swoją pasję...