Głębowicki Wiejski Dom Kultury ledwo pomieścił wszystkich, którzy chcieli uczestniczyć w siódmym Koncercie Bożonarodzeniowym na rzecz remontu zabytkowego kościoła.
To już tradycja: na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia, mieszkańcy parafii Matki Bożej Szkaplerznej z Głębowic ze swoim proboszczem ks. Krzysztofem Błachutem spotykają się w Wiejskim Domu Kultury przy zastawionych stołach, by się spotkać, pokolędować i wesprzeć remont swojego 500-letniego kościoła.
Nie inaczej było 16 grudnia. Do kolędowania zapraszały przedszkolaki przygotowane przez Marię Lach, które przedstawiły jasełka; pierwszo- i drugoklasiści miejscowej szkoły, solistka Kinga Trzaska oraz dorośli parafianie: Amatorska Orkiestra Dęta i chór "Wrzos". Gościem specjalnym spotkania byli młodzi z Projektu Uwielbieniowego "JeMU" z parafii św. Józefa w Bielsku-Białej na Złotych Łanach.
Na scenie nie mogło zabraknąć głębowickiego chóru 'Wrzos"
Urszula Rogólska /Foto Gość
Koncertowi towarzyszył kiermasz rękodzieła, ciast, pierniczków i głębowickich wędzonych ryb. Każdy mógł także wylicytować prace przedszkolaków przedstawiające miejscową świątynię - licytację poprowadzili Maria Lach wraz z diakonem Wojciechem Nowakiem.
Maria Lach i dk. Wojciech Nowak poprowadzili licytację prac przedszkolaków
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Nasze spotkania sięgają swoją historią 2012 roku. Zaczęło się wówczas od styczniowego przeglądu artystycznego naszych rodzimych zespołów i solistów. Była oczywiście orkiestra, chór, dzieci. Chodziło nam o integrację, o spotkanie - mówi Joanna Zygmunt ze Stowarzyszenia Ziemi Głębowickiej, które koordynuje całe przedsięwzięcie. - Początkowo przychodziło niewiele osób. Kiedy rozpoczął się remont naszego zabytkowego kościoła, postanowiliśmy przygotować kiermasz przedświąteczny - nie mogło zabraknąć pierniczków, ozdób świątecznych i oczywiście naszych ryb wędzonych w ziołach według specjalnego przepisu. Całkowity dochód z kiermaszu od początku przeznaczamy na remont kościoła. Jednocześnie termin przeglądu przenieśliśmy na grudzień - dziś jest naszym Świątecznym Koncertem Uwielbienia. Od kilku lat przychodzi tak wiele osób, że wypełniają miejsca przy stołach do ostatniego miejsca. Ludzie lubią takie przedsięwzięcia chcą być razem posłuchać, porozmawiać. Tym bardziej, że co roku staramy się zaprosić gości szczególnych. W tym roku są nimi młodzi z "JeMU".
Młodzi ze złotołańskego "JeMU" zaprosili wszystkich do adwentowego uwielbienia Pana Boga
Urszula Rogólska /Foto Gość
Wspólnota, której dały początek złotołańskie spotkania "Młodzi Uwielbiają", koordynowane przez bielsko-żywieckie grupy Odnowy w Duchu Świętym, przyjechała ze swoim opiekunem ks. Marcinem Hałasem. To właśnie w Głębowicach przed kilkoma laty ks. Marcin odbywał praktykę duszpasterską jako diakon. Młodzi swoim żywiołowym śpiewem zaprosili do modlitwy oraz - jeszcze adwentowego - uwielbienia i otwarcia serc dla Jezusa. - Nie przyjechaliśmy tutaj, żeby występować - podkreślił ks. Marcin Hałas. - Osoby, które stoją przed wami, tworzą wspólnotę, która chce uwielbiać Pana Boga swoimi talentami. I to właśnie do oddania chwały Panu Bogu zachęcamy was wszystkich - zwrócił się do obecnych w sali.
Mieszkańcy Głębowic spotkali się na przedświątecznym koncercie na rzecz swojej zabytkowej świątyni
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Myślę, że nasza wspólna modlitwa uwielbienia Pana Boga, jeszcze bardziej otwiera nasze serca na przyjęcie Jezusa, jak i nas na siebie nawzajem, a także sprawy naszego kościoła - dodaje Joanna Zygmunt.