Brytyjskie media nieoficjalnie poinformowały w poniedziałek, że premier Theresa May zdecydowała się na przełożenie zaplanowanego na wtorek głosowania w sprawie przyjęcia przez Izbę Gmin projektu umowy wyjścia kraju z Unii Europejskiej.
Jako pierwsza tę informację podała agencja Bloomberga, a następnie, powołując się na źródła wśród ministrów rządu May, przekazali ją także nieoficjalnie dziennikarze telewizji publicznej BBC i dziennika "The Telegraph".
Downing Street nie skomentowało jeszcze tych doniesień, ale w trakcie wcześniejszego regularnego briefingu prasowego rzecznik szefowej rządu zapewniał, że do głosowania zgodnie z planem dojdzie we wtorek.
Parlamentarna arytmetyka sugeruje, że szefowa mniejszościowego rządu miałaby minimalne szanse na zwycięstwo - swój sprzeciw zapowiedziały nie tylko wszystkie opozycyjne partie, ale także ponad 100 deputowanych rządzącej Partii Konserwatywnej oraz dziesięciu posłów zasiadających w ławach wspierającej rząd północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów.
Przeciwnicy obecnego projektu umowy w sprawie Brexitu domagają się m.in. usunięcia tzw. mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej, który w razie braku wynegocjowania innego rozwiązania zmusiłby Wielką Brytanię do pozostania w unii celnej z UE, a także potencjalnie wprowadziłby granice regulacyjne między Wielką Brytanią a Irlandią Północną.
Wielka Brytania powinna wyjść z Unii Europejskiej 29 marca 2019 roku.