- Praca przy aplikacji pokazała mi, że w Polsce mamy naprawdę wiele osób oddanych formacji i ewangelizacji młodzieży - zapewnia Krzysztof Płachno, twórca Pentecost App.
Umożliwia ona komunikację między duszpasterzem a młodymi przygotowującymi się do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Działa już w 31 diecezjach i w 127 parafiach.
Cały projekt prowadzony jest w atmosferze nowoczesności. "Pentecost" z języka angielskiego oznacza "zesłanie Ducha Świętego", zaś logo przedstawia Ducha Świętego i płomień. Oprócz pełnienia funkcji komunikatora, aplikacja dostarcza również treści ewangelizacyjne w postaci mema, krótkiego życiorysu świętego oraz fragmentu z Pisma Świętego.
- Z tych trzech elementów najczęściej aktualizuje się słowo Boże, które jest dla mnie najważniejsze. W niedziele wysyłamy fragment z liturgii dnia, żeby młodzi, np. idąc do kościoła czy słuchając czytań, mogli sobie przypomnieć, że już rano dostali w powiadomieniu taki fragment. Być może to ułatwi im lepiej przeżyć tę liturgię i wsłuchać się w nią - wyjaśnia ks. Kamil Gołuszka, który korzysta z aplikacji i wspomaga jej rozwój.
Pentecost App ciągle się rozwija. W planach jest zwiększenie liczby dostępnych modlitw i rachunków sumienia oraz możliwość powracania do treści udostępnionych we wcześniejszych dniach. Twórcy myślą również o przygotowaniu materiałów formacyjnych na spotkania. - Chciałbym, żeby nie służyły one tylko do prowadzenia spotkań, ale aby pomogły również animatorom zbudować z bierzmowanymi przyjacielską relację, dzięki której indeksy do podpisywania obecności nie będą potrzebne - tłumaczy Krzysztof Płachno, który jest również animatorem Ruchu Światło-Życie.
Akcja wpływa także na zaangażowanych w jej powstanie. - Pomysł stworzenia aplikacji i włączenie się w jej rozwój jeszcze bardziej zainspirowały mnie do poświęcenia się pracy z młodzieżą przygotowującą się do bierzmowania. Co chwilę powtarzam, że to stało się moją perełką, którą lubię i dopieszczam - ostatnio dałem wywiad do gazetki parafialnej na temat przygotowania do sakramentu, a także byłem z kandydatami na wyjeździe - wyznaje ks. Kamil.
- Konta parafialne weryfikuję poprzez kontaktowanie się z księżmi na Facebooku. Dzięki temu rozmawiałem z wieloma kapłanami, którzy bardzo angażują się w służbę młodym. Praca przy aplikacji pokazała mi, że w Polsce mamy naprawdę wiele osób oddanych formacji i ewangelizacji młodzieży - mówi K. Płachno.