Prezydenta Piotra Kuczerę do kontroli trzeźwości zatrzymała rybnicka drogówka.
Do rutynowej kontroli prezydenta Rybnika w niedzielę 18 listopada przed 19.00 zatrzymał patrol drogówki. Działo się to na ul. Obwiednia Południowa. Policjanci poprosili o dmuchnięcie do bezustnikowego urządzenia.
- Wynik wskazał na możliwą obecność alkoholu - powiedział "Gościowi Katowickiemu" sierż. sztab. Dariusz Jaroszewski z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Prezydent odmówił badania alkomatem. Wobec tego pobrano mu krew do badań.
Jaką zawartość alkoholu miał we krwi, wykażą badania. Ampułka z krwią zostanie skierowana do laboratorium kryminalistycznego. Policja ma 30 dni na jej zbadanie, ale - jak usłyszeliśmy w rybnickiej policji - można się spodziewać, że wyniki będą o wiele szybciej.
W poniedziałek 19 listopada prezydent Piotr Kuczera zwołał konferencję prasową, na której przyznał się do jazdy po użyciu alkoholu i przeprosił. Powiedział, że w czasie obiadu wypił o jeden kieliszek wina za dużo. Dodał, że jest gotów ponieść konsekwencje i że sprawę wyjaśni postępowanie sądowe.
Ostatnie wybory na prezydenta Rybnika Piotr Kuczera wygrał w pierwszej turze, zdobywając ponad 61 procent głosów. Jest członkiem Platformy Obywatelskiej.