Szybko przybywa kościołów, w których adoracja Najświętszego Sakramentu trwa także... nocami. Wspólnoty, które organizują te adoracje, spotykają się w ten weekend w Katowicach.
VII Krajowe Forum Adoracji Najświętszego Sakramentu w Parafiach odbywa się w najbliższy weekend: od 16 do 18 listopada u ojców franciszkanów w Katowicach-Panewnikach.
Adorowanie Jezusa w Najświętszym Sakramencie także w nocy, gdy wokół panuje cisza, a atmosfera - jak wielu twierdzi - sprzyja modlitwie, staje się w Polsce niezwykle popularne. To nowe zjawisko, narastające od zaledwie kilku lat. Wielu Polaków twierdzi, że właśnie na nocnej modlitwie Pan Bóg szczególnie mocno ich dotyka i zmienia ich życie.
W samej archidiecezji katowickiej, w której odbywa się tegoroczne forum, wieczysta adoracja 24 godziny na dobę trwa w dwóch kościołach. To bazylika ojców franciszkanów w Katowicach-Panewnikach (w nocy do kaplicy, gdzie wystawiony jest Najświętszy Sakrament, wchodzi się tam bocznym wejściem), oraz kościół św. Marii Magdaleny w Tychach.
Poza tym przybywa innych miejsc, gdzie ludzie sami organizują nocne dyżury i proszą proboszcza, żeby zostawił im Pana Jezusa od wieczora do świtu. Na przykład w parafii ojców oblatów w Katowicach dzieje się tak już w każdą noc z piątku na sobotę. W parafii św. Jacka w Rydułtowach-Radoszowach taka adoracja trwa na razie raz w miesiącu, także w nocy z piątku na sobotę (w drugi piątek miesiąca).
Prawie wszędzie wierni, którzy chcą trwać nocami przed Panem, zaczynają od nocy z piątku na sobotę, bo wtedy - po skończonym tygodniu pracy - najłatwiej znaleźć ludzi, którzy zobowiążą się do przyjścia na konkretną godzinę. Chodzi o to, żeby Jezus ani na chwilę nie był w kościele sam. W Panewnikach i w Tychach też zaczęło się od jednej nocy w tygodniu, ale chętnych do modlitwy w nocy tak szybko przybywało, że można było "obsadzić" kolejne noce w tygodniu.
Na forum w Panewnikach będzie można m.in. posłuchać świadectw ludzi, którzy w ten sposób się modlą, wymienić doświadczenia, wysłuchać konferencji formacyjnych.
Program Forum - na następnej stronie.