Gdańscy dominikanie poinformowali o bieżącej sytuacji w budynku kościoła, który jest zamknięty dla wiernych. W sali Czarnej domu duszpasterskiego odbyła się konferencja prasowa dotycząca spękań konstrukcji. Tam też będą odprawiane codzienne Msze św. dla parafian i odwiedzających.
Życie religijne parafii, do czasu zażegnania groźby katastrofy budowlanej, będzie toczyć się w sali klasztornej i innych, pobliskich kościołach. - Nie chcemy stracić kontaktu z wiernymi, którzy gromadzą się wokół naszego kościoła. W sali Czarnej, największej, jaką dysponujemy, będą sprawowane codzienne liturgie oraz spowiedź. Mamy świadomość, że sala nie pomieści więcej niż 100 osób, więc najbliższe Msze św. w dniu Wszystkich Świętych oraz w niedzielę będą się odbywać w innych kościołach, które udostępnili nam ich gospodarze - o godz. 9.30 oraz 15.00 w kościele św. Jana, zaś o godz. 19.30 oraz 21.00 w kościele św. Katarzyny - mówi o. Maciej Okoński, przeor klasztoru.
Ojciec Okoński podziękował również za wyrazy wsparcia od wielu instytucji oraz tysięcy gdańszczan. Koszty niezbędnych prac, których w tej chwili nie można jeszcze oszacować, mają zostać pokryte z kasy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, miasta Gdańska oraz publicznej zbiórki. Wsparcie dla świątyni zadeklarował już minister Jarosław Sellin. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz przekaże z budżetu 300 tys. zł na prace zabezpieczające świątynię. Ofiary na ratowanie bazyliki będzie można też przekazywać na specjalne subkonto na koncie parafii.
We wtorek 30 października kościół zamknięto do odwołania. Powodem dramatycznej decyzji zakonników było pojawienie się licznych spękań na sklepieniach, filarze i posadzce XIV-wiecznej świątyni.
Pomorska konserwator zabytków Agnieszka Kowalska szczegółowo opowiedziała na konferencji o sytuacji budowli, grożącej katastrofą budowlaną. Przekazała też oświadczenie, w którym szczegółowo przedstawiła swoje stanowisko.
Publikujemy treść dokumentu:
Agnieszka Kowalska, pomorski wojewódzki konserwator zabytków, zaprezentowała szczegółową analizę sytuacji budynku kościoła
Piotr Piotrowski /Foto Gość
"Działania przy ustalaniu przyczyn spękań w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku trwają od końca czerwca br. WUOZ w Gdańsku jest w stałym kontakcie z klasztorem dominikanów w Gdańsku, na bieżąco otrzymuje informacje o stanie obiektu, bierze udział w konsultacjach z inwestorem i konstruktorami i bezzwłocznie wydaje wszystkie niezbędne decyzje dotyczące świątyni. Obecnie najważniejsze jest pilne przystąpienie do wykonania zabezpieczeń kościoła.
22 czerwca br. dominikanie zgłosili Pomorskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków zaobserwowane w kościele p.w. św. Mikołaja w Gdańsku spękania posadzki i sklepień. Usytuowanie spękań wyraźnie wskazywało, że problem może dotyczyć konstrukcji kościoła. Wcześniej niepokojące spękania pojawiły się wokół wieży kościoła i obecnie od kilku miesięcy prowadzone są badania architektoniczne, współfinansowane ze środków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
W ostatnich dniach, po roboczym spotkaniu przy udziale PWKZ, pracowników urzędu oraz konstruktorów ustalono konieczność wykonania odkrywki przy jednym z filarów, w której stwierdzono rozluźnienie gruntu wskazujące na problem z podłożem kościoła. Po kolejnym spotkaniu roboczym, PWKZ nakazał wykonanie rusztowania umożliwiającego bezpośrednią obserwację sklepienia oraz przeprowadzenie badań. Po wykonaniu rusztowań dominikanie natychmiast zaalarmowali PWKZ, przekazując informację o katastrofalnym stanie jednego ze sklepień. Na dzień 29.10.2018 r. zwołano komisję konserwatorską, która ustaliła niezbędne dalsze działania.
Zakres uszkodzeń sklepienia obserwowanych z rusztowania okazał się poważniejszy niż obserwowany z poziomu posadzki kościoła. W ocenie konstruktorów niezbędne jest podstemplowanie sklepienia poprzez podparcie żeber sklepiennych krążynami i ewentualne podparcie wysklepek deskowaniem. Ustalono konieczność natychmiastowego zaprojektowania rusztowania do podparcia sklepienia. Podstemplowanie konstrukcji zabezpieczy sklepienie przed zawaleniem i umożliwi bezpieczne prowadzenie dalszych badań, które umożliwią ustalenie przyczyn zniszczeń.
Na dzień dzisiejszy należy przypuszczać, że problem dotyczy fundamentów kościoła, jednakże zachodzące zjawiska mogą być różnego rodzaju. Z przyczyn sugerowanych przez konstruktorów wskazuje się na rozluźnienie spoistości gruntu bądź wysychanie drewnianych konstrukcji zlokalizowanych prawdopodobnie pod fundamentami murowanymi.
Uważamy też, że należy rozpocząć badania prawdopodobnych zmian zachodzących w stosunkach wodnych w Śródmieściu, spowodowanych m.in. przez budowy nowych kubatur (często z głębokimi parkingami podziemnymi), tym bardziej że kościół p.w. św. Mikołaja nie jest pierwszą historyczną budowlą w Śródmieściu borykającą się z problemem utraty stateczności konstrukcji. Rozpoznanie przyczyn destrukcji umożliwi właściwe zaprojektowanie wzmocnienia konstrukcji budowli.
PWKZ pragnie jednocześnie podkreślić, że służby wojewódzkie są w stałym kontakcie z klasztorem dominikanów w Gdańsku, na bieżąco otrzymują informacje o stanie obiektu i biorą udział w konsultacjach z inwestorem i konstruktorami. Komisja powołana przez prezydenta Pawła Adamowicza jest kolejną grupą doradczą w tej sprawie, aczkolwiek warto też zwrócić uwagę, że udział Państwowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w monitorowaniu zagrożenia był już wcześniej sugerowany również przez pracowników Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
Wartościowa będzie współpraca służb konserwatorskich z przygotowywanym zespołem roboczym, jednakże oprócz pracowników gdańskiej uczelni warto byłoby zwrócić się o pomoc do konstruktorów z innych ośrodków, posiadających również doświadczenie w problematyce konstrukcji gotyckich. PWKZ wkrótce otrzyma wyniki badań wieży, które również wniosą dodatkowe dane do stanu konstrukcji kościoła.
Można jednocześnie apelować do władz Gdańska, aby podeszły szerzej do problemu, podejmując temat badań stosunków wodnych w obrębie Śródmieścia Gdańska. Badania takie musiałyby stanowić szerzej zakrojony projekt, który jednak powinien odpowiedzieć na pytania o wpływ nowych inwestycji na zabytkową tkankę miejską, ewentualne zagrożenia i możliwe środki zaradcze. Jednostkowo zlecane przez inwestorów nowych budynków ekspertyzy wpływu inwestycji na otoczenie nie skupiają się bowiem na tak dalekosiężnych i potencjalnie zmiennych w czasie skutkach. W chwili obecnej, ze względu na brak wcześniejszych badań, nie mają również pewnego punktu odniesienia. Jednakże zaniedbanie tematu może oznaczać, że problem konstrukcyjny, który dzisiaj dotyczy kościoła p.w. św. Mikołaja może dotknąć kolejne budynki i budowle.
Agnieszka Kowalska, Pomorska Wojewódzka Konserwator Zabytków".