W setkach miejsc publicznych – przy skrzyżowaniach dróg, na rynkach i skwerach – Ślązacy odmawiali w piątek Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
W wielu miastach miejsc, gdzie na wspólną modlitwę zbierali się ludzie, było po kilka. Większość nie była nawet oficjalnie zgłoszona na stronie iskra.jezuici.pl.
Na rynku w Rybniku Koronkę odmawiało razem aż około 200 osób. Wielu przechodniów tylko ich mijało, inni jednak podchodzili i przyłączali się do modlitwy.
Po Koronce ludzie wznieśli ręce i uwielbiali Jezusa, stojąc w sercu miasta. Ks. Dawid Klimera, który prowadzi działającą tu Wspólnotę Jezusa Miłosiernego, zawierzył Bożemu miłosierdziu Rybnik, Polskę i świat. – Zawierzamy Ci, Panie Jezu to, z czym sobie nie radzimy, zawierzamy Ci dzieci, zawierzamy tych, którzy nas mijają – modlił się. Także stojący w tłumie świeccy głośno włączali się w tę modlitwę.
Koronka na ulicach miast jest odmawiana co roku 28 września, w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, o godz. 15.00.
Dlaczego ludzie wychodzą wtedy z modlitwą na ulicę, zamiast trwać w kościołach? – Bo bardzo ważne jest świadectwo. W dzisiejszym świecie brakuje, żeby ludzie pokazali, że są uczniami Jezusa; to jest mało widoczne – komentuje Justyna Zysk ze Wspólnoty Jezusa Miłosiernego, która przygotowała tę modlitwę na rybnickim rynku. - Kiedyś chrześcijanie byli gotowi oddać życie za Jezusa, a dzisiaj czasem się boimy, żeby ktoś na nas krzywo nie popatrzył – wskazuje.