"Łatwiej jest głosić pokój, niż go zachować." Ot, taka sobie myśl na początek. Nie moja, broń Boże. Przypisuje się ją francuskiemu pisarzowi o pseudonimie literackim André Maurois [murła], ale trafia w sedno w związku z dzisiejszym świętem i powiązanym z nim patronem.
Św. Albert brewiarz.pl "Łatwiej jest głosić pokój, niż go zachować." Ot, taka sobie myśl na początek. Nie moja, broń Boże. Przypisuje się ją francuskiemu pisarzowi o pseudonimie literackim André Maurois [murła], ale trafia w sedno w związku z dzisiejszym świętem i powiązanym z nim patronem. Liturgicznie wspominamy bowiem dzisiaj Podwyższenie Krzyża Świętego, czyli pierwsze wystawienie go do publicznej adoracji 14 września 335 roku w Jerozolimie. Ten znak bowiem, jak żaden inny, uświadamia nam przecież, jaka jest rzeczywista cena zaprowadzania pokoju na świecie. Gdyby jednak to było dla kogoś za mało, to dzisiejszy święty wykłada nam tę prawdę jeszcze raz. Urodził się w połowie XII wieku we Francji, jednak po raz pierwszy zapisał się w dokumentach wraz z wyborem na przeora kanoników regularnych od św. Krzyża w Montara. Potem były godności biskupa w Bobbio i w Vercelli, a także patriarchy Jerozolimy od 1204 roku. Jednak, gdyby opisać długoletnią posługę dzisiejszego patrona najbardziej obrazowo wyglądałoby to tak : pogodzenie Rzymu z cesarzem Fryderykiem Barbarossą, a następnie z jego synem Henrykiem VI. Dalej załagodzenie zatargu i doprowadzenie do pokoju pomiędzy miastami Parmą i Piacenzą, a potem Mediolanem i Pavią. Jako patriarcha Jerozolimy doprowadził do zgody między królami Cypru i Jerozolimy, między królem Armenii a książętami Trypolisu, między templariuszami a królami Cypru i Armenii. Do tego negocjował ludzkie warunki życia dla pojmanych w Ziemi Świętej jeńców. Trudno więc o dzisiejszym patronie nie powiedzieć, że nie tylko głosił pokój, ale go też zaprowadzał. Zaś o tym, jaka jest cena takiej posługi, świadczy fakt jego śmierci. Zginął bowiem zasztyletowany przez mnicha, którego złożył z urzędu. Stało się to w Jerozolimie, w czasie procesji z okazji święta Podwyższenia Krzyża świętego, 14 września 1214 roku. Czy wiecie państwo, kto zapłacił swoją krwią za wprowadzanie pokoju wszędzie tam, gdzie przyszło mu sprawować urząd? To święty Albert, biskup.