260 osób weszło 30 sierpnia na Jasną Górę w 12. Pieszej Pielgrzymce Młodych Archidiecezji Katowickiej. Wcześniej, na postoju w Olsztynie, młodzi mimo zmęczenia, tańczyli.
Drogę z Zawiercia do Częstochowy Szlakiem Orlich Gniazd pokonali w trzy dni. Są wśród nich przede wszystkim licealiści i studenci. Jest też kilka osób ze swoimi dziećmi.
W drodze modlili się, śmiali, śpiewali i... tańczyli. I to pomimo około 30-kilometrowej trasy każdego dnia. W czwartek mimo zmęczenia na postoju na rynku w Olsztynie nikt się nie wyłamał: 260 pielgrzymów ruszyło do żywiołowego tańca belgijskiego.
12. Piesza Pielgrzymka Młodych Archidiecezji Katowickiej
Ostatni dzień marszu na Jasną Górę - taniec belgijski na rynku w Olsztynie.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość
Jeszcze większe wrażenie robiło, kiedy tych 260 młodych ludzi trwało w... ciszy. I to przez około kwadrans. Korzystali w ten sposób z propozycji ks. Wojtka Iwaneckiego, duszpasterza młodzieży w archidiecezji katowickiej, żeby rozważyć fragment Pisma Świętego.
Po południu, już na trasie, dobierali się w trójki i dzielili się tym, co najbardziej ich w tym fragmencie Słowa Bożego poruszyło. - Trafiłem na piękne słowa, które bardzo do mnie trafiły - powiedział nam Artur, jeden z pielgrzymów. - Mogę zacytować: "Nie gonię za tym, co wielkie, ani co przerasta moje siły. Przeciwnie: wprowadziłem ład i spokój do mojej duszy”. W czasie tak wielkiego wysiłku usłyszenie tak wielkich słów jest bardzo budujące - komentował.
Kolejny film z trasy - na następnej stronie.