Na dziedzińcu Starego Opactwa w Rudach biskupi, kapłani i pielgrzymi z trzech diecezji przeżywali metropolitalny odpust ku czci Wniebowzięcia NMP.
Pasterze i wierni z archidiecezji katowickiej oraz diecezji gliwickiej i opolskiej wspólnie obchodzili odpust ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Uroczysta Msza św. została odprawiona na dziedzińcu Starego Opactwa w Rudach przy kościele pod tym właśnie wezwaniem, gdzie mieści się sanktuarium Matki Bożej Pokornej.
Eucharystia była również okazją do dziękczynienia za jubileusze, jakie obchodzą w tym roku biskupi - 60 lat posługi kapłańskiej biskupa seniora Jana Wieczorka, pierwszego ordynariusza diecezji gliwickiej, 45. rocznicę święceń kapłańskich i 20. rocznicę sakry biskupiej metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca oraz 40-lecie posługi kapłańskiej biskupa pomocniczego archidiecezji katowickiej Marka Szkudły.
Uroczystości odpustowe stały się też okazją do przedstawienia ludowi metropolii biskupa pomocniczego diecezji gliwickiej Andrzeja Iwaneckiego, który przewodniczył Mszy św., a także biskupa nominata Grzegorza Olszowskiego, który 12 września przyjmie święcenia biskupie w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach, zostając biskupem pomocniczym archidiecezji katowickiej.
W homilii biskup gliwicki Jan Kopiec przedstawił Maryję jako wzór gotowości do "przyjęcia każdego znaku nadziei". - My też potrzebowalibyśmy takiego samego znaku. Często siadamy gdzieś w kącie i narzekamy, że nie jest tak dobrze, jak tego byśmy chcieli, że takie czasy, że tacy ludzie, kiedyś było inaczej, piękniej... Z pomocą przychodzi nam posługa Kościoła, który mówi, że jednak - mimo wszystkich uwarunkowań, w jakich się znajdujemy - znak nadziei musi się znaleźć, tylko trzeba go umieć odczytać - zauważył.
- Kościół jest żywą, świętą wspólnotą, w której panuje jedno serce i jeden Duch. Mówiąc o Kościele, najczęściej przyłapujemy się na tym, że mamy na uwadze tylko jego strukturę instytucjonalną z biurami, podpisami, pieczątkami i aktami, które odstawiamy później na półkę. A Kościół jest przecież tym, by budować właśnie jednego Ducha i jedno serce dla nas wszystkich - podkreślił bp Kopiec.