W sobotę doszło do śmiertelnego wypadku na przejeździe kolejowym w Dąbrówce Wielkopolskiej (woj. lubuskie). Przed pociąg relacji Zielona Góra - Gorzów Wlkp. wjechał kierowca samochodu osobowego; zginął na miejscu. Pasażerom i obsłudze pociągu nic się nie stało - poinformował PAP rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych Mirosław Siemieniec.
"Do wypadku doszło około godziny 10, na oznakowanym przejeździe z działającą sygnalizacją świetlną. Na razie nie wiadomo, dlaczego kierowca zignorował czerwone światła nakazujące bezwzględne zatrzymanie się przed przejazdem. Na miejscu pracuje nasza komisja, która ustala okoliczności wypadku" - powiedział PAP Siemieniec.
Dodał, że w związku z wypadkiem ruch na tej jednotorowej linii został wstrzymany. Wprowadzana jest zastępcza komunikacja autobusowa. Ze zmianami muszą liczyć się pasażerowie pociągów kursujących po regionalnej trasie między Zbąszynkiem, Międzyrzeczem i Gorzowem Wlkp. Przerwa w ruchu kolejowym może potrwać około trzech godzin.
Jak przekazał PAP rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie Marcin Ruciński, policja rozpoczęła oględziny na miejscu wypadku, które będzie nadzorował prokurator. Dodał, że w wypadku zginął 72-letni kierowca fiata punto. Jechał sam.
Rzecznik PKP PLK podkreślił, że to drugi podobny wypadek w ciągu dwóch dni. W piątek, na przejeździe kolejowym w pobliżu Pszczyny na Śląsku, kierowca auta osobowego także zignorował oznakowanie i sygnalizację świetlną, doprowadzając do zderzenia z pociągiem. Tam jednak obyło się bez ofiar śmiertelnych.
"Nieostrożne zachowanie kierowców jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków na przejazdach bez rogatek. Z naszych statystyk wynika, że w 98 proc. ich sprawcami są kierujący samochodami" - zaznaczył Siemieniec.