107,6 FM

Mega-łaska

Jan Chrzciciel jest postacią tak znaczącą, że uroczystość jego urodzin jest w hierarchii świątecznych obchodów ważniejsza niż niedziela.

Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza.

Jednakże matka jego odpowiedziała: „Nie, lecz ma otrzymać imię Jan”.

Odrzekli jej: „Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię”. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać.

On zażądał tabliczki i napisał: „Jan będzie mu na imię”. I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się. zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: „Kimże będzie to dziecię?” Bo istotnie ręka Pańska była z nim.

Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem; a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem.


1. Narodziny proroka są ukazane przez Łukasza jako owoc działania nadzwyczajnej łaski Boga. Jego rodzice, Elżbieta i Zachariasz, byli już w podeszłym wieku. Brak dziecka w Izraelu był uważany za dopust Boży (odwrotnie niż w ponowoczesnej mentalności). Jan jest owocem nie tylko miłości jego rodziców, ale szczególnego umiłowania Boga. „Pan okazał tak wielkie miłosierdzie”. Użyty tutaj grecki czasownik ma w rdzeniu słówko „mega”. Każde dziecko jest darem łaski Bożej, ale Jan to „mega-łaska”. Dostrzegają to sąsiedzi i krewni, którzy cieszą się z rodzicami. Postawa godna naśladowania. Cieszyć się z tego, że mój sąsiad wygrał milion, że ktoś dostał awans, że wyleczyli go z raka itd. Niby to oczywiste, ale przecież niekoniecznie. Bóg niektórym daje więcej, daje mega-dużo. Nie ma równości. I bardzo dobrze. Inni dostają więcej ode mnie także po to, abym się umiał cieszyć ich radością. 2. Pojawia się kwestia imienia. Izraelici nadawali synom często imię ojca albo któregoś z przodków. Wiązało się to z pragnieniem nieśmiertelności. Dziecko noszące imię przodków było jakby przedłużeniem ich życia. Bóg przełamuje ten schemat. Jan będzie prorokiem Bożej nowości. Sam zanurzony jeszcze w Starym Testamencie będzie pokazywał na Jezusa, na Nowy Testament. Na nieśmiertelność, którą Jezus przyniesie. Symboliczna nieśmiertelność związana z imieniem nie będzie miała już znaczenia. Imię Jan oznacza „Jahwe jest łaskawy”. Nieśmiertelność, której pragnie człowiek, może pochodzić tylko od Boga. To Jego Imię się liczy. 3. Zachariasz, który wcześniej z powodu swojego zwątpienia stracił mowę i słuch (skoro mówili do niego znakami), odzyskuje je. Wielbi Boga. Wypowie w dalszej części 1. rozdziału Łukasza przepiękną modlitwę, tzw. pieśń Zachariasza. Zaś na sąsiadów pada strach. Wobec mega-łaski człowiek czuje swoją małość. Wielkość Boga może onieśmielać, budzić bojaźń. „W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło”. Wieść o działaniu Boga rozchodzi się. Wszystkie te elementy pełnią rolę zapowiedzi prorockiej misji Jana. Zadaniem proroka jest bowiem objawianie wielkości Boga, nakłanianie ludzi, aby padli z bojaźnią przed Nim na kolana i oddali Mu chwałę. Człowiek ma odzyskać słuch i mowę po to, aby słyszeć głos Boga i głosić Jego dzieła. Prorok ma przetykać uszy zamknięte na Boże słowo, ma rozwiązywać języki, aby te nie przeklinały, ale błogosławiły. 4. „Ręka Pańska była z nim”. A dalej czytamy: „Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem, a żył na pustkowiu”. To klasyczne zestawienie. Warunkiem mojego rozwoju jest najpierw „ręka Pana”. Symbol Bożej łaski, Bożego miłosierdzia, także Ducha Świętego. Ale potrzebny jest także ludzki wysiłek, troska o własny rozwój. Także pustynia, czyli asceza, konieczna do tego, aby kochające Boże dłonie mogły nas formować.

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..