Za 60 lat parafii wierni i duszpasterze związani z parafią podziękują Bogu podczas Eucharystii pod przewodnictwem bp. Romana Pindla w niedzielę 17 czerwca o 12.00.
Dekret erygujący parafię wydany został 1 maja 1958 r. - Ale już wcześniej pracował tu ks. Józef Koterla, pierwszy proboszcz. Pierwszym wikarym był ks. Janusz Zimniak, po latach także biskup pomocniczy naszej diecezji - wspomina parafialne początki ks. prał. Józef Oleszko, po ks. Stanisławie Dyrdzie i ks. Andrzeju Sapińskim czwarty proboszcz parafii.
- Przy tworzeniu nowej parafii, mimo bliskiego sąsiedztwa innych bielskich kościołów, chodziło o to, żeby ksiądz był jak najbliżej wiernych - tłumaczy proboszcz. I o to troszczy się wraz z kolejnymi wikarymi już dwudziesty rok. - Zawsze staramy się, by przystępowanie do sakramentów było okazją do rozmowy, do rozwiązywania nieraz skomplikowanych sytuacji życiowych i do pokazywania dróg wiary. Dbamy o to też przy odwiedzinach kolędowych czy u chorych parafian. Ten czas i uwaga owocują, bo dzięki temu rodzi się zaufanie i otwartość na praktycznie rodzinne relacje - dodaje ks. prał. Oleszko.
Ważnym umocnieniem jest stała adoracja Najświętszego Sakramentu, zachęta, by zatrzymać się w biegu i przystanąć przed Panem. Korzystają z tej okazji do rozmowy z Panem Bogiem nie tylko parafianie.
I dzieci, i seniorzy
Jak to w rodzinie, nie brak tu dzieci. To wiąże się ze sporą liczbą szkół na terenie parafii. W parafialnym budynku działa jedna z nich, a w dawnym probostwie zagościły maluchy z przedszkola Katolickiego Stowarzyszenia Oświatowego. W ciągu roku często bywają w kościele, prezentują też jasełka. Z obecnością dzieci i młodzieży wiąże się też wyjątkowo liczna wspólnota ponad 15 katechetów.
Seniorzy mają swoje pierwszopiątkowe spotkania w kościele, a potem przy stole. Chodzi właśnie o to, by budowali więzi między sobą, żeby samotność nie dokuczała.
Od 20 lat w parafialnej rodzinie swoje miejsce ma stowarzyszenie osób niepełnosprawnych "Serce dla Serca", którego prezesem jest ks. prał. Oleszko. Realizowany jest tu program aktywizacji społecznej osób starszych ASOS "Aktywny senior 60+ z pasją", dzięki któremu starsze osoby otrzymują szeroką propozycję zajęć i spotkań, wyjazdów.
Gość w dom...
Przez wiele lat kościół parafialny, jeszcze przed II wojną funkcjonujący jako garnizonowy, otwarty był też dla parafii polowej skupiającej wojskowych i ich rodziny. Dopóki nie powstała świątynia na terenie jednostki wojskowej, co niedzielę były tu stałe Msze św.
Od niedawna otwarta na gości wspólnota udostępnia świątynię na nabożeństwa wiernych prawosławnych, którzy modlą się tutaj pod przewodnictwem ks. Mikołaja Dziewiatowskiego. W sobotę 16 czerwca o 10.00 odbędzie się kolejne nabożeństwo prawosławne, którego uczestnicy zaproszeni zostali też na urodzinowe świętowanie.
Jak rodzina o swój dom, parafianie dbają też o liczącą sobie przeszło cztery wieki świątynię.
Okiem proboszcza
- Dziękuję Bogu, że wraz z kolejnymi wikariuszami udawało się tworzyć także dobre relacje w naszej kapłańskiej wspólnocie. Dzięki zachętom ks. Wojciecha Jamrozińskiego mamy najmłodszą wspólnotę: chór Trynitatis. Cieszymy się z licznej gromady ministrantów, którymi opiekuje się ks. Wiesław Płonka. Ks. Roman Kanafek zgromadził sporo osób w kręgu biblijnym.
Dzięki parafialnym wspólnotom modlitewnym mamy też rodzinne więzi z innymi parafiami. Działająca u nas od prawie 40 lat grupa Odnowy w Duchu Świętym "Nowy Lud", którą opiekował się ks. Roman Berke, dała początek innym wspólnotom odnowy. Na rodzinny klimat wskazują w wypowiedziach do jubileuszowej publikacji pochodzący stąd księżą, siostry zakonne. Piszą, że tutaj się wraca jak do domu... - mówi ks. prał. Józef Oleszko, proboszcz od 1998 r.