Starostwo Powiatowe od 1 lipca chce prowadzić szpital w Pszczynie. Prawie cała załoga wyraziła chęć dalszej pracy w tej placówce.
W środę w Starostwie Powiatowym w Pszczynie odbył się briefing prasowy poświęcony sytuacji tego szpitala.
Szpital rocznie służy ok. 10 tys. chorym. Aktualnie przebywa w nim 87 pacjentów. U kilkunastu z nich ewakuacja mogłaby wiązać się z zagrożeniem życia. - Nieprawdą jest, że w związku z brakiem personelu pacjenci muszą być ewakuowani - powiedział dziennikarzom Paweł Sadza, starosta powiatowy, który we wtorek kolejny raz spotkał się z załogą placówki. Informacje o braku załogi przekazała spółka obecnie zarządzająca szpitalem.
O sytuacji pacjentów i personelu mówił także lekarz Marcin Leśniewski, koordynator zespołu ds. szpitala, powołanego przez starostę.
Paweł Sadza, starosta pszczyński, i lekarz Marcin Leśniewski, koordynator zespołu ds. szpitala powołanego przez starostę Joanna Juroszek /Foto Gość Szpital oficjalnie zawiesił przyjmowanie nowych pacjentów, zespół nie przerywa jednak swojej pracy. - Za 2 godziny rozpoczynam dyżur i nie wyobrażam sobie nieprzyjęcia pacjenta, który potrzebuje natychmiastowej opieki. Nie ma znaczenia dla mnie, czy mi ktoś na to pozwoli czy nie - zapewniał lekarz Leśniewski. - Ewakuacja jest ostatecznością, na którą nie chcemy się w tym momencie zgodzić - komentował starosta.
Przypomnijmy, że umowę ze spółką Centrum Dializa, prowadzącą szpital, śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rozwiązał 20 marca z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Od 1 lipca szpital chce prowadzić powiat. Starostwo jest także właścicielem budynku placówki. Dokumenty potwierdzające chęć pracy w szpitalu zarządzanym przez starostwo złożyło ok. 300 pracowników. Większość z nich to obecny personel. - Jesteśmy gotowi na przejęcie pacjentów przede wszystkim dlatego, że mamy sprzęt i ludzi - mówił P. Sadza. - Mamy nadzieję na jak najszybszą decyzję Narodowego Funduszu Zdrowia w tym zakresie. My musimy się do tego przygotować: to jest kilkaset umów zarówno z pracownikami, jak i z podmiotami zewnętrznymi - dodał.
W placówce obecnie kończy się także remont. Decyzję o tym, kto będzie zarządzać szpitalem, podejmie NFZ.
O sprawie pszczyńskiego szpitala pisaliśmy TUTAJ.