Taką informację przekazał lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski.
Polski obrońca doznał poważnej kontuzji barku w czasie zgrupowania kadry w podkarpackim Arłamowie. Glik upadł na bark w czasie gry w siatkonogę. Przez długi czas prognozy stanu zdrowia defensora były kiepskie. Glik udał się na diagnozę do Nicei, tam był badany m.in. przez medyków swojego klubu i najwybitniejszych specjalistów francuskich.
Ostatecznie piłkarz AS Monaco wystąpi w finałach piłkarskich mistrzostw świata w Rosji.
"Po wykonaniu kompleksowych badań i testów funkcjonalnych zdecydowałem, że Kamil Glik pojedzie z nami na mistrzostwa świata do Rosji" - poinformował Jaroszewski. Lekarz dodał jednak, że najprawdopodobniej piłkarz wystąpi na boisku nie wcześniej niż w trzecim meczu mundialu. Mimo kontuzji Glik znalazł się na przesłanej do FIFA, a później oficjalnie ogłoszonej, 23-osobowej kadrze biało-czerwonych na mistrzostwa świata w Rosji.