Czy słowa oddające chwałę szatanowi popłyną i w tym roku spod Kopca Wyzwolenia? Księża i wierni dekanatu piekarskiego stanowczo się temu sprzeciwiają.
Ksiądz Adrian Lejta, wikary piekarskiej bazyliki, umieścił na swoim facebookowym profilu wpis, który wywołał gorącą dyskusję. "Nie chodzi o straszenie diabłem - ale czy to normalne, że nad miastem zamieszkałym w ogromnej większości przez chrześcijan, gdzie Matka Boża wybrała to miejsce i działa od wieków w wyjątkowy sposób, zaprasza się kogoś, kto ma wzywać imienia szatana, drwić z tego co w życiu chrześcijanina jest najważniejsze? Sam lider tej grupy KAT wydał w 1995 r. 'muzyczną' wersję 'biblii szatana', gdzie recytował 'dzieło' Antona Shandora La Veya z mocnym, metalowym podkładem. Nie jest więc to, 'zwykła' metalowa muzyka. To jest po prostu promocja Zła, w mieście któremu patronuje Matka Boża, a honorowym obywatelem jest św. Jan Paweł II" - napisał ks. Adrian.
"Warto wspomnieć, że dodatkowo obok miejsca gdzie ma się odbyć 'koncert' stoi krzyż" - skomentował wpis jeden z internautów. W burzliwą dyskusję włączył się nawet wiceprezydent Piekar Śląskich Krzysztof Turzański oraz jedna z organizatorek festiwalu Aleksandra Jura. "Podjąłem odpowiednie kroki" - uciął jedną z wielu dyskusji ks. Adrian. - Zacząłem się intensywnie modlić - odpowiedział zapytany przez nas, o jakie kroki konkretnie chodzi. - Do tej modlitwy zapraszam też między innymi swoich przyjaciół czy osoby związane z grupami i ruchami religijnymi.
Zgody nie było, ale...
Komentarz w sprawie organizacji festiwalu i ewentualnej zgody na niego wydanej przez Urząd Miasta, wydał wiceprezydent Krzysztof Turzański. "Jeśli chodzi o koncert zespołów metalowych, informacja, jaka się pojawiła, że organizatorem jest miasto, jak również, iż władze miasta wydały zgodę na koncert - również jest nieprawdziwa. Do Urzędu Miasta nie wpłynęło nawet pismo z prośbą o zgodę, które można by rozpatrywać".
- Rzeczywiście żadne oficjalne pismo nie wpłynęło - potwierdza Szymon Krawiec, rzecznik prasowy UM Piekary Śl. - Prowadzone były jedynie rozmowy ustne z organizatorami festiwalu - dodał, co tłumaczyłoby dlaczego organizatorzy szeroko rozreklamowali już informację o koncercie, z podaniem konkretnej daty, miejsca, godziny i zaproszonych zespołów, między innymi na portalach społecznościowych, choć miasto nie wydało jeszcze oficjalnej zgody na jego organizację.
W tej sprawie poprosiliśmy o komentarz Aleksandrę Jurę, współorganizatorkę Metal Doctrine Festival. Zapytaliśmy także skąd została zaczerpnięta informacja, podana przez organizatorów w oświadczeniu opublikowanym na stronie "Dziennika Zachodniego", o ich pomówieniu o organizację czarnych mszy czy partycypację w obrzędach okultystycznych, jakie miało paść "z ambony", skoro w otwartym liście piekarskich proboszczów nie znaleźliśmy takich zarzutów. Do tej pory nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.