Nastolatka z Jasienicy postawiła na nogi bielską policję i pomogła starszej koleżance z wirtualnego świata.
Dziewczynę znaleziono już po zażyciu tabletek Pixabay 15-latkę zaniepokoił charakter internetowego wpisu na jednym z komunikatorów, więc postanowiła zapytać o powody przygnębienia koleżanki. Odpowiedź zaniepokoiła dziewczynę, która o całej sytuacji powiadomiła szkołę i stróżów prawa - powiedziała Radiu eM Elwira Jurasz z Komendy Policji w Bielsku-Białej:
- Bielscy funkcjonariusze powiadomili o wszystkim kolegów z wydziału do walki z cyberprzestępczością katowickiej Komendy Wojewódzkiej Policji, a ci szybko ustalili miejsce zamieszkania niedoszłej samobójczyni. Poinstruowali również dziewczynkę, jak ma prowadzić dalszą rozmowę z mającą problemy koleżanką - informuje sierżant Magdalena Ząbek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Kiedy udało się ustalić personalia i adres 16-latki, katowiccy policjanci powiadomili o sprawie funkcjonariuszy ze Świdnicy. Ci nawiązali kontakt z matką dziewczyny i czym prędzej udali się jej mieszkania.
Na miejscu okazało się, że 16-latka, która wcześniej miała już problemy z depresją, zażyła pokaźną ilość różnych tabletek. Natychmiast trafiła do szpitala. Jej życiu nic już nie zagraża.
Policjanci przyznają, że dzięki szybkiej reakcji 15-latki z Jasienicy w trzy godziny udało się dotrzeć z pomocą do niedoszłej samobójczyni.
- Zjawisko prób samobójczych wśród nastolatków niestety przeżywa dwój renesans. Mówi się w Polsce nawet o 100 przypadkach samobójstw na rok. Dlatego nie wolno jakichkolwiek sygnałów bagatelizować. Czasem wystarczy rozmowa, innym razem potrzebna będzie pomoc specjalisty. Dobrze, że są tacy ludzie jak ta 15-latka, którzy nie są obojętni na problemy innych - mówi Robert Klinkiewicz, psycholog.
Dodaje, że przyczyny prób samobójczych mogą być różnorakie, jednak najczęściej ich źródłem jest rodzina.
- Tutaj w zasadzie mamy jakby dwie strony medalu. Z jednej bowiem może to być nastolatek, który był wychowywany bezstresowo i przy zetknięciu z przeciwnościami nie radzi sobie i szuka ucieczki. Z drugiej zaś - w najbliższym środowisku - w rodzinie, szkole, paczce przyjaciół - negatywnych bodźców może być tak wiele, że nastolatek nie widzi dla siebie żadnej przyszłości i targa się na swoje życie - wyjaśnia psycholog.