Przed "Zofiówką" płoną znicze

Joanna Wyleżoł /PAP

publikacja 06.05.2018 20:12

Przed kopalnią Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie już drugą dobę trwa akcja ratownicza po sobotnim wstrząsie, pojawiły się pierwsze znicze.

Przed "Zofiówką" płoną znicze

Pierwsze znicze przed kopalnią "Zofiówka" Mateusz Kornas /Radio eM

W wypadku zginęło dwóch górników, trwają poszukiwania trzech kolejnych pracowników, pozostających pod ziemią; dwaj inni są w szpitalu. Pod kopalnią czekają rodziny i znajomi. Wśród nich Ci, którzy sami wiedzą co znaczy zawód górnika.

Górnik, z którym rozmawialiśmy pracuje na co dzień w pobliskiej kopalni Pniówek, ale dzisiaj jest pod Zofiówką, bo czeka na najnowsze wieści. Tutaj pracują jego koledzy.

Jak powiedział na jednej z konferencji prasowych prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, sobotni wstrząs był najsilniejszym w historii kopalni. Gdy do niego doszło, w Zofiówce pracowało 250 osób, z czego w rejonie bezpośredniego zagrożenia 900 m pod ziemią - 11. Czterem z nich udało się uciec, siedmiu zostało pod ziemią. Po kilku godzinach ratownicy odnaleźli dwóch z nich - są w szpitalu z niegroźnymi dla życia urazami.

Trzeci górnik, przygnieciony elementami obudowy wyrobiska, został wydobyty w niedzielę przed południem - lekarz stwierdził jego zgon. Później przekazano informację o odnalezieniu kolejnego pracownika, także on zmarł. Z trzema pozostałymi nie ma kontaktu.


 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.