Obchody uroczystości NMP Królowej Polski i Święta Narodowego Trzeciego Maja w Gliwicach.
Od dziesięcioleci udziela się nam wszystkim uczucie zasłużonego patosu i bardzo podniosłej refleksji. Dziękując za to, co obserwujemy w historii, równocześnie patrzymy w przyszłość i wiemy, że bez absolutnego oczyszczenia naszych serc i umysłów, i bez naszej dojrzałości do niczego nigdy nie dojdziemy. A stawka jest duża - mówił bp Jan Kopiec na początku Mszy za ojczyznę w gliwickiej katedrze.
Tam - z udziałem parlamentarzystów i władz samorządowych, wojska i służb mundurowych, harcerzy i uczniów gliwickich szkół - rozpoczęły się obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja. - Jesteśmy bardzo dumni, że stanowimy naród i państwo, które może się poszczycić ponadtysiącletnią historią, w której było wiele wspaniałych blasków, ale również wiele naszej ludzkiej małości i różnego rodzaju niedociągnięć, którym ulegaliśmy. Niemniej, z tej bolesnej lekcji ciągle wyciągamy wnioski, by w przyszłości wystrzegać się tego, co może prowadzić do utraty tego wspólnego dobra, które jest gwarancją naszej tożsamości i możliwości rozwoju - podkreślił w homilii biskup.
Opisując czasy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, "kiedy państwo chylące się, niestety, ku upadkowi szukało ratunku", bp Kopiec zauważył "niezwykle jasne i klarowne podobieństwo do dziejów narodu wybranego".
Biskup przypomniał, że "wracamy bardzo często do tych wydarzeń, które stanowią jakoby kamienie węgielne naszej historii i świadomości". - To, co nas łączy, to przede wszystkim jasna linia, przewijająca się jak złota nić, opieki tej Matki, którą rozpoznajemy jako Matkę Syna Bożego i Matkę naszą, i którą obraliśmy sobie jako Królową - dodał, odnosząc się do przypadającej tego dnia uroczystości.
- W tym, co dzisiaj do naszej świadomości dochodzi, zawiera się cała wielkość naszego ducha, przyszłość tych pokoleń, które po nas przyjdą, a także ten obraz nadziei, którą w sobie nosimy, byśmy jednak doszli do takiego stanu, że sprawiedliwość, pokój i miłość będą rzeczywistymi wskazaniami dla naszej dojrzałości - podkreślił bp Kopiec.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli na plac Krakowski, gdzie kontynuowane były miejskie obchody święta. Gdy odgrywany był "Mazurek Dąbrowskiego", żołnierze wciągnęli na maszt polską flagę. Później odbyły się apel i defilada oraz występy mażoretek.
Mażoretki "Pantery" z Młodzieżowego Domu Kultury w Gliwicach Szymon Zmarlicki /Foto Gość