Franciszek zapewnił także o swej modlitwie za pozytywne owoce międzykoreańskiego szczytu i zaapelował o zapewnienie pokoju katolikom w Nigerii.
Ojciec Święty podziękował za świadectwo życia bł. Hanny Chrzanowskiej i zachęcił do naśladowania przykładu tej apostołki chorych. Mówił o tym do kilkunastu tysięcy pielgrzymów przybyłych do Watykanu na modlitwę „Regina Coeli”.
“Wczoraj, w Krakowie została ogłoszona błogosławioną Hanna Chrzanowska, wierna świecka, która poświęciła swoje życie opiece nad chorymi, w których widziała oblicze cierpiącego Jezusa – mówił Franciszek. - Dziękujmy Bogu za świadectwo tej apostołki chorych i starajmy się naśladować jej przykład.”
Franciszek zapewnił także o swej modlitwie za pozytywne owoce międzykoreańskiego szczytu. To historyczne wydarzenie odbyło się w piątek w Panmundżomie, który przecina linia demarkacyjna między Koreą Północną i Koreą Południową, wyznaczona po wojnie koreańskiej (1950-53).
Prezydenci obu krajów zobowiązali się m.in., że będą dążyli do formalnego zakończenia trwającego od 65 lat stanu wojny miedzy obu krajami, a także do denuklearyzacji półwyspu Koreańskiego. Papież mówił o tym po niedzielnej modlitwie „Regina Coeli”:
“Towarzyszę moją modlitwą pozytywnemu rezultatowi szczytu międzykoreańskiego w miniony piątek oraz odważnym zobowiązaniom podjętym przez przywódców obu stron, aby podjąć drogę szczerego dialogu na rzecz Półwyspu Koreańskiego wolnego od broni jądrowej – mówił Papież. – Proszę Pana, aby nie zostały zawiedzione nadzieje na przyszłość pokoju i braterską przyjaźń, i mogła być kontynuowana współpraca, przynosząc dobre owoce ukochanemu narodowi koreańskiemu i całemu światu. ”
Franciszek zaapelował też o zapewnienie pokoju katolikom w Nigerii. "W zeszłym tygodniu wspólnota chrześcijańska w Nigerii ponownie została doświadczona zabójstwem grupy wiernych, w tym dwóch księży: powierzamy tych braci Bogu miłosierdzia, aby pomógł tym wspólnotom, tak bardzo doświadczonym w odnalezieniu harmonii i pokoju" - powiedział.
We wtorek, 24 kwietnia w diecezji Makurdi w Nigerii zostali zabici dwaj księża: Joseph Gor i Felix Tyolaha, odprawiający poranną Mszę w parafii Quasi. Najprawdopodobniej sprawcami zabójstwa była banda pasterzy-nomadów z plemienia Fulani, którzy często napadają na mieszkańców i ich własność. O swoich obawach dotyczących sytuacji katolików w Nigerii mówili w minionym tygodniu Ojcu Świętemu tamtejsi biskupi, którzy przybyli z wizytą ad limina Apostolorum.