Przewodniczący NSZZ "Solidarność" spotkał się z dziennikarzami w Sosnowcu.
Piotr Duda, przewodniczący "Solidarność" Tomasz Gołąb /Gość Niedzielny Przewodniczący Solidarności Piotra Duda zapowiedział, że złoży wniosek o nadzór Prokuratora Generalnego nad śledztwem dotyczącym utrudniania działalności związkowej w szpitalach na Śląsku.
Sprawa ma związek ze zwolnieniem ze szpitala w Złotoryi, pielęgniarki z 40-letnim stażem, przewodniczącej NSZZ 'Solidarność'. W wypowiedzi dla mediów pielęgniarka mówiła, że po przejęciu szpitala przez prywatną spółkę, sytuacja placówki pogorszyła się i brakuje personelu. Władze szpitala uznały, że zniesławiła tę instytucję i zwolniły pielęgniarkę.Piotr Duda mówił:
Piotr Duda podkreślił, że ma wielki żal do starostów powiatowych, że oddali placówki w ręce firmy, która nie przestrzega żadnych standardów prawa pracowniczego, tylko po to, żeby pozbyć się problemu.
Ponadto zapytany o wynajęcie sali BHP Stoczni Gdańskiej ONRowi, odpowiedział, że Solidarność nie będzie się nikomu tłumaczyć! To nasza sala i możemy ją dzierżawić lub nie - komu chcemy - mówił Piotr Duda podczas spotkania z dziennikarzami w Sosnowcu.
ONR wynajął historyczną salę BHP Stoczni Gdańskiej w sobotę. Później narodowcy przemaszerowali ulicami miasta. Szef Solidarności zwrócił uwagę, że zgodę na taki przemarsz wydał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Tyle tylko, że we wniosku nie podano KTO będzie maszerował.