Dzisiejsza patronka z całą pewnością żyła w ciekawych czasach. Oto w czasie, gdy przychodzi na świat w bogatej rodzinie w Paryżu, Francja wstrząsana jest religijnymi wojnami.
Bł. Maria od Wcielenia brewiarz.pl Dzisiejsza patronka z całą pewnością żyła w ciekawych czasach. Oto w czasie, gdy przychodzi na świat w bogatej rodzinie w Paryżu, Francja wstrząsana jest religijnymi wojnami. Z jednej strony konfliktu jest katolicki król, z drugiej protestancki admirał. Ale nie o pojedynek dwóch charyzmatycznych osobowości tutaj chodzi. Za każdym z nich stoją bowiem wpływowe osoby i rodowe majątki. Ale nie jest to także konflikt grup interesów. Oto przez Francję przetacza się bowiem spór o kształt znanego świata, rozpętany przybiciem przez Marcina Lutra do drzwi kościoła w Wittenberdze sławnych 95 tez. Jednak w całym tym zamieszaniu motywacja religijna, osobista, ekonomiczna, polityczna i ta wynikająca z miłości własnej tworzy morderczą rzeczywistość. Z jednej strony francuscy hugenoci mordują kapłanów i zakonników, jako przedstawicieli znienawidzonej instytucji, z drugiej król dopuszcza by w Paryżu i okolicach doszło do masakry i samosądu dokonanego na kalwinach. Oczywiście wszystko w imię większych racji : Boga i Prawdy. A co w całym tym zamieszaniu robi dzisiejsza patronka? Oto pragnie całe swoje życie oddać Bogu, jednak poddana rodzicom wychodzi za mąż za Piotra Acarie, zamożnego i wysoko postawionego człowieka, a do tego żarliwego katolika. Z tego związku przychodzi na świat 6-cioro dzieci. Trzy córki zostają karmelitankami, jeden z synów – kapłanem. Ich mama i jednocześnie bohaterka naszej historii, stara się wzorowo wywiązywać z domowych obowiązków, a przy tym nie zaniedbywać duchowego rozwoju. Temu też zawdzięcza prawdopodobnie i to, że gdy nawet ultrakatolicki Paryż ogarnęło szaleństwo religijnej wojny domowej ona nie straciła sprzed oczu Tego, kto jest najważniejszy. A pogubić się było łatwo, bo oto katolicki król Francji walczył z pomocą swojego dotychczasowego protestanckiego oponenta przeciwko Paryżowi. I kiedy małżonek dzisiejszej patronki otwarcie sprzeciwiał się swojemu królowi w imię wierności papieżowi, ona sama w środku tego zamieszania próbowała od głodu i śmierci ocalić tych, którzy ją otaczali – zwyczajnych mieszkańców miasta. Po zwycięstwie króla, gdy jej mąż zmuszony był udać się na banicję, pozostając w Paryżu zasłynęła ze swej prawości, nadprzyrodzonych darów i ogromnej hojności wobec potrzebujących. Do jej posiadłości przybywały największe postaci ówczesnego czasu m.in. św. Wincenty a Paulo i św. Franciszek Salezy. Pod wpływem pism św. Teresy Wielkiej, a potem jej wizji, w 1602 roku powołała do życia pierwszy karmelitański klasztor w Paryżu. 11 lat później, po śmierci męża, sama wstąpiła do karmelu, gdzie pod imieniem Marii od Wcielenia zmarła w roku 1618. Wspominana dzisiaj bł. Maria od Wcielenia przez całe swoje życie posługiwała się jednak innym imieniem i nazwiskiem. Wiecie państwo jakim? Barbara Acarie z domu Aurillot.