Rolnicy w Polsce mają milionowe długi. Rekordzistą jest rolnik z Częstochowy. Przyczyna tkwi głównie w kredytach na inwestycje i zakup ziemi - mówi Radiu eM prezes Śląskiej Izby Rolniczej.
Roman Włodarz: kredyty przyczyną zadłużenia rolników (17 04 2018)
Radio eM
Średnia kwota długu przypadającego na jednego dłużnika-rolnika to przeszło 52 tys. złotych, a statystyczny gospodarz zalega ze spłatą czterech zobowiązań - wynika z Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Według danych KRD, prym w niepłaceniu wiodą gospodarze z Wielkopolski, gdzie 1 tys. 37 firmy z tego sektora ma do oddania 67,3 mln zł. Na drugim miejscu są rolnicy, leśnicy i rybacy z woj. mazowieckiego. Trzecie zajmują przedsiębiorcy rolni ze Śląska, którzy mają dług 46,2 mln złotych. Także dłużnik rekordzista mieszka w woj. śląskim, jest właścicielem gospodarstwa rolnego w Częstochowie i zalega ze spłatą prawie 10,6 mln złotych.
Jednak prezes Śląskiej Izby Rolniczej, Roman Włodarz, mówił w "Rozmowie Poranka" Radia eM, że to są dane dotyczące jedynie tych, którzy trafili do KRD. Brakuje informacji o długu rolników ogółem. Przyczyną zadłużania się rolników są nie tylko niskie ceny płodów rolnych, ale też kredyty potrzebne na rozwój gospodarstw. A konieczne jest skokowe zwiększanie produkcji, bo - jak tłumaczy prezes ŚIR - coraz niższa jest jednostkowa marża z zysku. Dlatego trzeba ciągle coraz nowszych maszyn i dokupowania ziemi.
Rolnictwo, żeby było konkurencyjne w Europie, potrzebuje wsparcia finansowego (w postaci dopłat lub zmniejszenia obciążeń) i prawnego (przepisy, które albo zmniejszają ograniczenia, albo ułatwiają produkcję i sprzedaż) - konkluduje gość Radia eM.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.