– Trzeba nam najpierw, każdemu z nas, doświadczyć Pana Boga, życia w bliskości z Nim – mówił bp Andrzej Iwanecki w Zabrzu podczas konwentu wielkanocnego.
Spotkanie kapłanów z całego dekanatu zabrzańskiego odbyło się w kościele św. Andrzeja, który obchodzi w tym roku jubileusz 150-lecia. Ks. proboszcz Arkadiusz Kinel wyjaśnił, że 50 lat temu na stulecie kościoła przez siedem niedziel pielgrzymowały tutaj parafie, które wyodrębniły się z tej jednej. Nawiązując do tamtego wydarzenia, również na 150-lecie, przy okazji konwentu zaproszono kapłanów i wiernych tych parafii.
– Trzeba nam najpierw, każdemu z nas, doświadczyć Pana Boga, życia w bliskości z Nim, Jego wpływu na nasze życie – mówił w homilii bp Andrzej Iwanecki, który przewodniczył Eucharystii.
Odnosząc się do jubileuszu kościoła, podkreślił znaczenie przestrzeni sakralnej, w której człowiek oddaje cześć Bogu i doznaje łaski uświęcenia. Zachęcił do refleksji, jak dzisiaj głosić Jezusa, jakim językiem przemawiać do współczesnych ludzi.
– W Kościele jest miejsce dla każdego. I dla płaczącego małego dziecka, i dla zbuntowanego młodego człowieka, dla poukładanych dorosłych, którzy wszystko wiedzą. Dla róż różańcowych, ale też dla ludzi, którzy się modlą z wyciągniętymi rękami – wymieniał. – W Kościele jest miejsce dla osoby chorej, która z utęsknieniem patrzy w kierunku drzwi. Jest miejsce dla człowieka targanego różnymi wątpliwościami. Wszyscy ludzie są w optyce Kościoła. Człowiek jest drogą Kościoła. Kościół ma dla tych wszystkich ludzi Dobrą Nowinę, którą wszystkim chce przekazać – tę podstawową naszą nowinę, że jesteś kochany przez Boga aż do granicy najwyższej, jaką była ofiara Jezusa na krzyżu. I na tej miłości budowane jest życie Kościoła – mówił. Bp Iwanecki cytował też obszerne fragmenty wypowiedzi ks. prof. Jerzego Szymika, który niedawno obchodził 65. rocznicę urodzin i został honorowym obywatelem Pszowa.
Kościół św. Andrzeja w Zabrzu podczas liturgii Klaudia Cwołek /Foto Gość W ostatniej części homilii bp Iwanecki zwrócił się bezpośrednio do kapłanów, mówiąc o ich służbie.
– Ma sens wielogodzinne przesiadywanie w konfesjonale, aby przekazać łaskę leczącą serca grzeszników. Ma sens Wasze wielogodzinne przygotowanie do głoszenia słowa Bożego, aby dotrzeć do bardzo zróżnicowanych słuchaczy. Ma sens Wasza prywatna modlitwa, bo tylko pogłębiona przyjaźń z Jezusem jest naturalnym źródłem spełnienia kapłańskiego, bycia szczęśliwym kapłanem. Ma sens, pomimo zmęczenia, udanie się na spotkanie kapłańskie. A gdyby jeszcze udało się razem pomodlić, jakąś jedną „Zdrowaśkę”… Ma sens i ma moc ta modlitwa kapłańska. Ma sens przeżywanie osamotnienia, aby odkryć, że nigdy nie jestem sam, bo jest ze mną Ten, którego ja wybrałem, ale który wybrał mnie wcześniej (…) Ma sens zająć się pojedynczym człowiekiem, który jest nam dany, bardziej niż anonimowymi tłumami.
Na zakończenie homilii bp Iwanecki powiedział: - Tak jak kiedyś ten kościół, w którym jesteśmy, i ta parafia dały życie nowym kościołom i nowym parafiom, tak każdy z nas jest powołany, aby przekazać życie innym ludziom. To życie, które od Boga pochodzi, od Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał.
Przed końcowym błogosławieństwem ks. dr Piotr Górecki przybliżył postaci zmarłych duszpasterzy, a później w procesji uczestnicy uroczystości przeszli na cmentarz, gdzie przy grobach modlili się za kapłanów i wszystkich zmarłych.
Główne uroczystości jubileuszu 150-lecia murowanego kościoła św. Andrzeja odbędą się 6 maja.
Modlitwa na cmentarzu przy grobie ks. prałata Gerarda Kowolika, poprzedniego proboszcza parafii św. Andrzeja Klaudia Cwołek /Foto Gość