Podczas peregrynacji Rycerze Kolumba zebrali dary o wartości kilkuset tysięcy złotych.
W Niedzielę Miłosierdzia w radomskiej katedrze zakończy się ogólnopolska peregrynacja relikwii i obrazów św. Brata Alberta. Rozpoczęła się 1 marca 2017 r., w związku z rokiem poświęconym temu świętemu. Akcję zorganizowali Rycerze Kolumba we współpracy ze Zgromadzeniem Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim. Objęła ona ponad 200 polskich parafii, w których program modlitewny połączono ze zbiórką koców i pościeli na rzecz ośrodków dla bezdomnych prowadzonych przez siostry albertynki i lokalnych placówek, które wspierają potrzebujących.
- Peregrynacja odbywała się w części północnej i części południowej Polski. Teraz, w centrum Polski, dokona się wspólne podsumowanie i zakończenie. Poprzez peregrynację chcieliśmy połączyć stronę formacyjną, duszpasterską z działalnością charytatywną, bo taki jest charyzmat rycerzy. Relikwie św. Brata Alberta oraz obrazy - przedstawiający świętego i "Ecce Homo" - nawiedzały wszystkie parafie w Polsce, przy których istnieją Rycerze Kolumba, ale nie tylko. Wielu proboszczów zapraszało relikwie do siebie. Rycerze istnieją w 104 radach, a obrazy i relikwie nawiedziły ponad 200 kościołów. Peregrynacja często połączona była z rekolekcjami, dniami skupienia, propagowaniem osoby i dzieła św. Brata Alberta. Jej owocem miało być konkretne dzieło charytatywne. To jest owoc przeżycia duchowego, modlitwy czy poznawania duchowości danych świętych, którzy mają być dla nas przykładem - mówi ks. Wiesław Lenartowicz, kapelan pomocniczy Rycerzy Kolumba w Polsce, inicjator peregrynacji.
Podczas trwającego ponad rok nawiedzenia zebrano dary pieniężne i materialne o łącznej wartości kilkuset tysięcy złotych. W akcję zaangażowało się kilkadziesiąt tysięcy wiernych z całej Polski. - Zebraliśmy ponad 2500 kompletów pościeli, 350 prześcieradeł, 1600 koców, 280 kołder, 2000 ręczników, ponad 84 poduszki, ponad 3000 sztuk pampersów dla dorosłych. Wśród darów było ponad 583 sztuk środków czystości i ponad 90 tys. zł - wylicza Dariusz Wolniak, kustosz stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce, i dziękuje wszystkim, którzy włączyli się w akcję: proboszczom, księżom, parafianom, przyjaciołom i rodzinom Rycerzy Kolumba.
- Na peregrynację my patrzymy od strony duchowej, ale zdajemy sobie sprawę, że jest wiele osób, które chętnie włączają się w dzieło charytatywne, nie do końca korzystając ze sfery duchowej. Wiedzą, że robimy coś dobrego. Dary były przekazywane do domów pomocy, noclegowni na terenach, na których ta peregrynacja się odbywała. Nie zamykaliśmy się tylko do ośrodków albertyńskich. Przekazaliśmy też środki poszkodowanym podczas nawałnicy w Borach Tucholskich - wyjaśnia Andrzej Anasiak, były delegat stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce, inicjator peregrynacji.
A. Anasik przyznaje też, że owocem peregrynacji, oprócz tych dóbr, które udało się zebrać, jest też to, że po raz kolejny przyczyniła się do tego, żeby społeczność lokalna gotowa była nieść pomoc potrzebującym. - Ludzi trzeba tylko zainspirować, podać powód, a czasami wskazać miejsca, gdzie pomoc powinna być ulokowana. My, Rycerze Kolumba, jesteśmy mostem łączącym tych, którzy potrzebują, z tymi, którzy tę pomoc chcą okazać - powiedział.
Peregrynacja zakończy się w najbliższą niedzielę 8 kwietnia, w Niedzielę Miłosierdzia. - Trudno byłoby wybrać lepszy termin. Mszy św. w katedrze w Radomiu o 12.30 przewodniczyć będzie bp Henryk Tomasik. Podczas Eucharystii chcemy podziękować i Panu Bogu, i tym, którzy się w to dzieło włączyli. Zaprosiliśmy władze ze zgromadzenia braci albertynów i sióstr albertynek z Krakowa, przedstawicieli Rycerzy Kolumba, naszego delegata stanowego i przedstawicieli Rady Najwyższej - mówi ks. Lenartowicz i zaprasza do udziału w niedzielnej Eucharystii.