Przywódcy Turcji, Iranu i Rosji, Recep Tayyip Erdogan, Hasan Rowhani i Władimir Putin, w środę podczas szczytu w Ankarze zapewnili, że są zdecydowani, by przyspieszyć działania na rzecz "zaprowadzenia pokoju i stabilności w Syrii".
We wspólnym oświadczeniu przywódcy zwrócili uwagę na konieczność ochrony cywilów w strefach deeskalacji oraz zaakcentowali oddanie idei niezależności, suwerenności i integralności terytorialnej Syrii.
Przywódcy potwierdzili chęć kontynuowania współpracy mającej na celu wprowadzenie trwałego zawieszenia broni między stronami konfliktu. Prezydenci ocenili, że format astański (Moskwa, Teheran i Ankara) to jedyna efektywna międzynarodowa inicjatywa, która przyczyniła się do zmniejszenia przemocy w Syrii. Przywódcy wypowiedzieli się przeciwko separatyzmowi i tworzeniu w Syrii nowych formacji pod pretekstem walki z terroryzmem.
Podczas spotkania Rowhani powiedział, że syryjski region Afrin, gdzie od stycznia trwa turecka ofensywa, powinien zostać przekazany syryjskiej armii. Oznajmił, że zapewnienie niepodległości Syrii jest priorytetem dla Teheranu, a konflikt syryjski nie może być rozwiązany drogą zbrojną. Zdaniem Rowhaniego Państwo Islamskie i inne ugrupowania terrorystyczne służą interesom konkretnych państw, w tym USA.
Erdogan ocenił na wspólnej konferencji prasowej, że przed Syrią jest trudna droga, ale nadzieja na odniesienie sukcesu rośnie. Podkreślił, że integralność terytorialna Syrii zależy od utrzymania dystansu wobec wszystkich ugrupowań terrorystycznych. Poinformował, że Ankara i Moskwa współpracują na rzecz budowy szpitala w syryjskim mieście Tall Abjad na granicy z Turcją, gdzie będą przyjmowane osoby uciekające ze Wschodniej Guty. Zapowiedział, że Ankara zamierza kontynuować antyterrorystyczną operację w Syrii, dopóki nie wyzwoli terytoriów znajdujących się pod kontrolą kurdyjskich formacji YPG. Przede wszystkim chodzi o Manbidż - dodał.
Putin oświadczył z kolei, że niedopuszczalne jest upolitycznienie kwestii pomocy humanitarnej w Syrii. Zaznaczył, że Rosja, Iran i Turcja poświęcają szczególną uwagę kwestii odbudowy Syrii po zakończeniu wojny. Poinformował, że Rosja widzi dla siebie możliwość udziału w infrastrukturalnych projektach przy odbudowie syryjskiej infrastruktury, a rosyjskie firmy już aktywnie uczestniczą w tych pracach. "Chodzi przede wszystkim o budowę socjalnych i infrastrukturalnych obiektów" - wyjaśnił. Zaapelował do wszystkich krajów świata o włączenie się w odbudowę Syrii. Oznajmił, że ma informacje o tym, iż terroryści próbują przeprowadzić prowokacje z wykorzystaniem substancji trujących w Syrii.
Szczyt w Ankarze to drugie spotkanie przywódców Turcji, Iranu i Rosji. Poprzednio konferowali w tym gronie w listopadzie 2017 roku w Soczi, a głównym tematem ich rozmów był konflikt w Syrii. Kolejny szczyt z udziałem przywódców tych trzech krajów odbędzie się w Iranie.