O tym, że każdy ma swoją Galileę, w której spotkał Jezusa i o powstawaniu z martwych mówił w homilii podczas liturgii Wigilii Paschalnej bp Marek Szkudło.
Powrót do początku jest zawsze początkiem nowego. I na tym polega z martwych-wstawanie każdego dnia - podkreślił duchowny.
W swojej refleksji nawiązał do fragmentu o stworzenia świata z Księgi Rodzaju oraz do dzieła "O Duchy Świętym" Bazylego Wielkiego. Święty mówi w nim, że dla osiągnięcia doskonałości trzeba "naśladować Chrystusa nie tylko w przykładach, które ukazał swoim życiem, lecz trzeba być także naśladowcą Jego śmierci". Dlatego - jak sugeruje święty - należy przerwać bieg poprzedniego życia: "Wydaje się rzeczą konieczną, by przy zmianie życia, między starym a nowym istnieniem pośredniczyła śmierć, która kładzie kres temu, co ustępuje, i daje początek temu, co następuje" - cytował bp Szkudło.
Odwołując się do osobistego przykładu stwierdził, "że mądra jest życiowa dewiza, by powrócić do początku". - Kapłan musi wracać do początku swojej decyzji - decyzji absolutnej na służbę Jezusowi Chrystusowi, bez żadnych wyjątków; siostra zakonna, osoba życia konsekrowanego, musi wracać do początku swojej decyzji - decyzji absolutnej na zaślubiny z Bogiem; małżonek musi wracać do początku swojej decyzji - decyzji absolutnej, całkowitej, na tego jednego i jedynego konkretnego człowieka, z którym spędza całość swojego życia, w każdym jego aspekcie, póki śmierć nie dokona rozłąki - mówił. I dodał: - Każdy ma swoją Galileę, w której spotkał Jezusa.
W Niedzielę Wielkanocną o godz. 12 metropolita katowicki, abp Wiktor Skworc, odprawi Mszę pontyfikalną w archikatedrze Chrystusa Króla.