publikacja 29.03.2018 15:32
- Golgota pokazuje dwie drogi - uznaję swoją winę i wybieram Jezusa, który mówi: "Dziś ze mną będziesz w raju", albo wybieram beznadzieję - mówi Jacek Mojżesz.
To popołudnie w kuchni św. Brata Alberta w Bielsku-Białej było inne niż zwykle. Przy jednej ze ścian stanął prosty, drewniany krzyż i baner z hasłem: "Krzyż nadziei wbrew nadziei".
Drzwi się nie zamykały. Tak wielu chciało wejść do środka. Szybko zabrakło wolnych krzeseł. Jedni robili miejsce drugim, inni zniecierpliwieni nie potrafili opanować złości, a czasem agresji.
Nie minęło pół godziny, a nich pierwszych pojawiły się łzy…
Bielska kuchnia stała się kolejnym miejscem wielkopostnych rekolekcji ewangelizacyjnych dla tych, którzy się czują samotni, pominięci, bezdomni, uzależnieni, odrzuceni, poszukujący. O dwóch wcześniejszych przeczytacie tutaj:
Krzyż nadziei w kuchni św. Brata Alberta w Bielsku-Białej
Urszula Rogólska /Foto Gość
Spotkanie w kuchni przygotowali razem pracownicy Towarzystwa im. św. Brata Alberta, Caritas oraz członkowie Wspólnoty Przymierza "Miasto na Górze w Bielsku-Białej.
Rekolekcjom towarzyszył specjalnie przygotowany, prosty krzyż i słowo z Ewangelii św. Jana: "Albowiem Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne (J, 3, 16)".
Do tych słów odwołali się w swojej konferencji Jacek Mojżesz i Miłosz Jastrząb. Uczestnicy rekolekcji słuchali także świadectw osób, które były w podobnej sytuacji jak oni, a jednak odnaleźli nadzieję w krzyżu Zmartwychwstałego Jezusa. Bo On naprawdę żyje i działa także dzisiaj w życiu ludzi niezależnie od ich sytuacji.
Rzesza słuchaczy przyszła na rekolekcje do kuchni św. Brata Alberta
Urszula Rogólska /Foto Gość
Na koniec spotkania nie zabrakło posiłku i prezentów od organizatorów: koronki różańca i obrazków przypominających hasło rekolekcji.
Jak mówią organizatorzy, nie chcieli, by spotkania trwały dłużej niż godzinę, bo ich słuchacze w większości nie przywykli do dłuższego słuchania. Tymczasem…
Nikt nie chciał opuścić żadnego z miejsc w zaplanowanym czasie. Długo po zakończeniu oficjalnego spotkania trwały rozmowy prywatne, dzielenie się doświadczeniem swojego krzyża i prośby o kolejne piosenki.
Andrzej, jeden z członków "Miasta na Górze" mówił o swojej drodze wychodzenia z bezdomności i uzależnień
Urszula Rogólska /Foto Gość
Miłosz Jastrząb mówił o Krzyżu nadziei w kuchni św. Brata Alberta
Urszula Rogólska /Foto Gość
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07