W centrum wielkanocnych doświadczeń świętej stoi radość. Chodzi o radość, która jest czystym darem Bożym.
Powracam raz po raz do „Dzienniczka” s. Faustyny. To niebywała skarbnica pobożności, mądrości, inspiracji. Tym razem wyszukałem fragmenty, które mówią o tym, jak Faustyna przeżywała Wielkanoc. W jednym z miejsc zanotowała: „Dusza moja zatonęła cała w Nim i rzekł do mnie: Wzięłaś wielki udział w męce Mojej, dlatego daję ci ten wielki udział w chwale i radości Mojej” (nr 205). W innym miejscu czytamy: „W czasie rezurekcji ujrzałam Pana w piękności i brzasku, i rzekł do mnie: Córko Moja, pokój tobie. Pobłogosławił i znikł, a duszę moją napełniło wesele i radość nieopisana. Umocniło się serce moje do walki i cierpień” (nr 1067).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.