Czy prezydent Warszawy zostanie ukarana grzywną 10 tys. zł?
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz kolejny raz nie stawiła się przed komisją weryfikacyjną. Na dzisiejszą rozprawę wezwana została także przewodnicząca Rady m.st. Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska, która zadeklarowała, że stawi się na rozprawie.
- To skandaliczne - ocenia członek komisji Sebastian Kaleta. - Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce odpowiadać na pytania, których dziś są już setki, np. dlaczego nie przeprowadziła gruntownej kontroli w Biurze Gospodarki Nieruchomościami, choć BGN toczył rak korupcji.
"Komisja jest niekonstytucyjna. Narusza art. 10 Konstytucji RP, 175 i wiele innych - argumentuje prezydent Warszawy, podkreślając że do tej pory komisja wzywała ją jako stronę, a teraz jako świadka. Tymczasem przepisy nie dopuszczają łączenia ról procesowych świadka i strony. - Zgodnie z art. 12 ustawy o komisji jako prezydent Miasto Stołeczne Warszawa udzielam pełnego wsparcia komisji" - oświadczyła prezydent stolicy we wpisie na Twitterze.
Prezydent Warszawy dodaje, że od dłuższego czasu min. Patryk Jaki nie wyklucza , że chce zostać kandydatem na prezydenta Warszawy
- Dokładnie widać, że wszelkie jego działania i wypowiedzi mają przybliżyć go to tego celu. To również wyklucza jego bezstronność. Nie zamierzam uczestniczyć w jego kampanii wyborczej - mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.
- To, z czym spotykamy się dzisiaj, jest po prostu skandaliczne. Hanna Gronkiewicz-Waltz przez pół roku twierdziła, że nie może się stawić przed komisją, bo nie jest stroną postępowania, kiedy komisja wzywa ją jako świadka, twierdzi, że nie może być świadkiem, bo jest stroną, to absurd jakiego dawno nie widzieliśmy - oświadczył Sebastian Kaleta przed rozpoczęciem rozprawy na tzw. zasadach ogólnych.
Możliwość przeprowadzenia postępowania ogólnego dała nowelizacja przepisów o komisji weryfikacyjnej.
Komisja weryfikacyjna od początku czerwca ub.r. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Nowelizacja ustawy o komisji weryfikacyjnej przewiduje zwiększenie kar grzywny do 10 tys. zł za pierwsze niestawiennictwo przed komisję weryfikacyjną i do 30 tys. zł za kolejne, a także możliwość zatrzymania i doprowadzenia na rozprawy świadków decyzją prokuratora okręgowego.
Komisja weryfikacyjna ma też uzyskać możliwość nałożenia kary grzywny do 1 mln zł na osobę, która dopuściła się pozaprawnych działań wobec danej nieruchomości.