Imię dzisiejszego patrona jest pochodzenia germańskiego i brzmi groźnie Hrodebert. Ale choć tak szorstko dźwięczy w uszach, to znaczy już zupełnie coś innego.
Św. Rupert brewiarz.pl Imię dzisiejszego patrona jest pochodzenia germańskiego i brzmi groźnie Hrodebert. Ale choć tak szorstko dźwięczy w uszach, to znaczy już zupełnie coś innego. Oznacza bowiem „tego, który jest sławny”, „tego, który żyje w chwale”, także i „tego, który oświeca noce”. I dzisiejszy patron dokładnie taki był. Bez dwóch zdań. Na początek owa sława. Sława, która otaczała go od urodzenia, gdyż pochodził z możnej rodziny franko-niemieckiej, spokrewnionej z królewskim rodem Karolingów. Z takim pochodzeniem mógł ze swoim życiem zrobić wszystko. Mógł skupić się na zarządzaniu rodowym majątkiem. Mógł wsławić się jeszcze bardziej jako rycerz, albo wpływowy dworzanin. Mógł też wybrać życie w chwale. Ale nie ludzkiej, tylko Bożej. I to właśnie uczynił. Dlatego jego imię znaczy, ten który żyje w chwale. Zaczęło się od szkoły katedralnej w Niemczech. Potem był klasztor w Irlandii. Na koniec powrót w rodzinne strony i niestrudzone głoszenie Dobrej Nowiny na terenie obecnych południowych Niemiec i Austrii. Bożą chwałę w której ewangelizował, dostrzegli nawet władcy, tacy jak książę Bawarii, który udzielał mu pomocy koniecznej do jego pracy apostolskiej. A kiedy dzisiejszy patron został mianowany biskupem misyjnym, na ruinach rzymskiego miasta Juvanum założył opactwo benedyktyńskie i wystawił pierwszy w Austrii kościół pod wezwaniem św. Piotra. Jako opat i biskup rządził nowo powstałą diecezją, gromadząc wokół siebie kapłanów i budując całą strukturę niezbędną dla potrzeb owocnego duszpasterstwa. Gdy zmarł 27 marca ok. roku 720 roku, został pochowany w założonym przez siebie opactwie, w kościele św. Piotra. 50 lat później, jeden z jego uczniów i następca na biskupiej stolicy, św. Wigiliusz, uroczyście przeniósł ciało wspominanego dzisiaj świętego do nowo wybudowanej katedry. W ten sposób wypełniło się również i trzecie znaczenie jego imienia – ten, który oświeca noce. Potwierdza to tytuł nadany mu po śmierci : apostoł Bawarii i Austrii, który rozproszył mroki niewiary. Czy wiecie państwo jak spolszczono obco brzmiące imię dzisiejszego patrona? Bo nie wspominamy go jako św. Hrodeberta. I jeszcze jedno, czy znana jest państwu dzisiejsza nazwa miasta, które powstało rozrastając się wokół owego benedyktyńskiego opactwa, któremu dał początek nasz patron? To miasto to Salzburg, a jego pierwszym biskupem był św. Rupert.