Sieć Rozwiązań na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SDSN) opublikowała kolejny już Raport Szczęścia na Świecie. Może on w kilku miejscach zaskoczyć czytelników.
Tegoroczny raport jest już siódmym tego typu dokumentem wydawanym przez SDSN, jednostkę działającą pod auspicjami sekretarza generalnego ONZ. W jego tworzeniu branych jest pod uwagę sześć czynników: dochody ludności, długość życia w zdrowiu, wsparcie socjalne, wolność obywatelska a także poziom korupcji. W tym roku badacze szczególnie zwrócili uwagę na migracje między krajami i wewnątrz poszczególnych krajów. Dlatego obok rankingu szczęścia wszystkich obywateli badanych państw pojawił się też ranking zadowolenia… imigrantów.
Wyniki rankingu, jeśli chodzi o czołówkę, nie zaskakują. Cztery pierwsze okupują państwa skandynawskie: Finlandia, Norwegia, Dania i Islandia. Nie zaskakuje też pozycja znajdujących się tuż za nimi Szwajcarii, Kanady czy Nowej Zelandii. Przewidywalne są również ostatnie pozycje rankingu, zajmowane w większości przez biedne państwa afrykańskie. Ranking Szczęśliwości zamykają Burundi, Republika Środkowoafrykańska i Sudan Południowy. Zaskakująca za to może się wydawać wyjątkowo słaba pozycja USA czy Wielkiej Brytanii, znajdujących się pod koniec drugiej dziesiątki.
Polska w rankingu zajęła 42. pozycję, awansując z miejsca 46. Wyprzedzamy m.in. takie kraje jak Włochy czy Japonia. Biorąc pod uwagę badania z wcześniejszych lat, to wyjątkowy wzrost szczęśliwości zaliczyło większość krajów postkomunistycznych. I to nie tylko takich, które weszły do UE, jak Łotwa czy Bułgaria, ale też takich jak Serbia czy Rosja. Na przykład Czechy plasują się obecnie na 21 pozycji, tuż za Wielką Brytanią czy USA. Przeciwną drogą poszły kraje zachodnie. W takich krajach jak Włochy czy Grecja, ale także Stany Zjednoczone czy Francja, poziom szczęśliwości znacząco spadł.
A jak się przedstawia poziom szczęśliwości osób urodzonych poza granicami danego kraju? Tutaj ranking pokrywa się w dużym stopniu z rankingiem szczęśliwości. Pierwsze miejsca zajmują praktycznie te same kraje. Ciekawostką jest tylko bardzo wysoka pozycja Meksyku, zajmującego dziesiątą pozycję. Polska znalazła się w tym rankingu na miejscu 49. Jak się można było spodziewać, ranking zamykają kraje afrykańskie. Można oczywiście nie być przekonanym do badania szczęśliwości imigrantów, ale przecież migracje też są istotnym wskaźnikiem atrakcyjności danego kraju.
Oczywiście szczęśliwość jest kwestią subiektywną. Autorzy Word Happiness Report biorą jednak pod uwagę bardzo konkretne czynniki. Można oczywiście argumentować, że niektóre z badanych czynników nie są tak ważne, a niektórych czynników po prostu zabrakło. Ale raport nie mówi nam wprost, że Czesi już są prawie tak szczęśliwi jak Amerykanie. Raport wskazuje nam, jak prezentują się państwa świata w obszarach, które mają składać się na ich „szczęśliwość”. Jest on więc pomocny przy zrozumieniu zjawisk i trendów społecznych zarówno na świecie, jak i na naszych krajowych podwórkach.
Cały raport dostępny jest tutaj.