Tysiące złotych idą w błoto, a konkretniej z dymem, młotkiem, albo są przysypane stertą śmieci. Tak wyglądają niektóre mieszkania socjalnych w Katowicach.
Zagracone mieszkanie socjalne w Katowicach foto/ KZGM Katowice Za każdym razem, gdy lokal socjalny jest wynajmowany nowej osobie przechodzi remont. Niestety, w wielu przypadkach po kilku miesiącach, po remoncie nie ma już śladu – mówi Marcin Gawlik, wicedyrektor Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach:
Niestety takie sytuacje powtarzają się cyklicznie, bo minimum 10 procent najemców mieszkań socjalnych o nie nie dba. Dlatego co roku Katowice wydają minimum 300 tys. zł na odnowienie takich lokali. Jak mówi Ewa Lipka, rzecznik katowickiego magistratu – część lokatorów świadomie zagraca swoje mieszkania.
Katowice w swoich zasobach mają około 1000 mieszkań socjalnych z czego 700 jest rotacyjnych i średnio co rok, lub dwa wraca do miasta. Niestety część z nich jest w fatalnym stanie, a sama deratyzacja to koszt kilku tysięcy złotych. Remont to kolejne minimum 20 tys zł, a tylko w tym roku Katowice muszą odnowić ponad 70 zdewastowanych mieszkań socjalnych.