Nie będzie likwidacji niebezpiecznego przejścia dla pieszych na Drodze Krajowej nr 44 w Mikołowie w okolicach ulicy Staropodleskiej.
Skrzyżowaniu DK 44 z ulicą Staropodleską w Mikołowie Agnieszka Skrzypczyk /Radio eM Takie rozwiązanie chciał zastosować katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad po tym, jak w listopadzie na przejściu zginęły dwie osoby. Likwidacji sprzeciwiali się mieszkańcy lokalnych osiedli, a podpisy w tej sprawie zbierał Marek Głowania z Polskiego Związku Motorowego.
W tym miejscu do końca marca wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę oraz szykany naprowadzające pieszych na przejście. Generalna Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przejście chciała zlikwidować, jednak protestowali mieszkańcy i samorządowcy. Mówi burmistrz Mikołowa Stanisław Piechula.
Urzędnicy z Mikołowa jednak uważają, że optymalnym rozwiązaniem w tym miejscu byłby fotoradar.