Czy trudno jest zasłużyć na przydomek 'dobry'?
Bł. Karol I Dobry brewiarz.pl Czy trudno jest zasłużyć na przydomek 'dobry'? Jeśli sami go sobie nadamy w mediach społecznościowych to sprawa wydaje się prosta. Ale, gdy mają nadać nam go sami od siebie inni, szczególnie tacy, którzy są od nas zależni lub biedniejsi, to sprawa nie rysuje się już tak kolorowo. Wtedy, przydomek 'dobry' może być nieosiągalny. Tym większą uwagę warto dzisiaj poświęcić komuś, kogo dobroć została podwójnie zweryfikowana. Raz, że sami od siebie nazwali go tak poddani. Dwa, że w podobnym tonie wypowiedział się o nim w 1883 roku Kościół wynosząc go do chwały ołtarzy. Czym dzisiejszy patron zasłużył sobie na to wyróżnienie? To oczywiste, swoim życiem. Urodził się ok. 1083 roku jako syn Kanuta IV Świętego, króla Danii. Jednak nie dane mu było zasiąść na tronie. Jego ojciec został bowiem zamordowany, a królowa z sześcioletnim wówczas dzieckiem ukryła się u swoich rodziców we Flandrii. I tam też bohater naszej dzisiejszej historii wzrastał w latach, mądrości, a przede wszystkim w miłości bliźniego. Nie oznacza to jednak wcale, że młodego królewicza ciągnęło do zakonu. Był raczej typowym przedstawicielem średniowiecznego rycerstwa - w 1096 roku wyruszył na I wyprawę krzyżową. Później brał też udział w walkach z Anglikami. Z każdym też rokiem zdobywał coraz większe uznanie hrabiego Flandrii, z którego gościny korzystał. Baldwin VII postanowił go nawet wyswatać z córką innego rządcy ościennego hrabstwa. Jednak pełnię swoich zalet dzisiejszy patron zaprezentował wtedy, gdy hrabia Baldwin VII przed swoją śmiercią od ran odniesionych w bitwie z Anglikami, wyznaczył go na swojego następcę. Jako rządca Flandrii zapewnił on swojemu hrabstwu pokój i klasztorną dyscyplinę. Nikt jednak nie protestował na to ostatnie, bo nowy władca był uprzejmy i szczodry wobec potrzebujących oraz Kościoła. Doszło nawet do tego, że w czasie klęski głodu w latach 1126-1127 rozdał potrzebującym prawie cały swój majątek i osobiście nadzorował dystrybucję chleba. Zdecydowanie przeciwdziałał ukrywaniu zboża i sprzedawaniu go później po przesadnie wysokich cenach. To tej nieugiętości zawdzięcza zresztą swoją męczeńską śmierć. Zabili go wszak przeciwnicy jego reform, gdy 2 marca 1127 roku modlił się w kościele św. Donacjana w Brugii. Czy wiecie państwo kogo dzisiaj wspominamy? To bł. Karol I Dobry.