Opatowskie pamiątki związane z Męką Pańską należą do najcenniejszych i są świadectwem wielkopostnych tradycji.
Przez wieki leżący na skrzyżowaniu średniowiecznych szlaków komunikacyjnych Opatów należał do ważnych ośrodków miejskich regionu Sandomierszczyzny. Znajdująca się w bernardyńskim klasztorze rzeźba „tłoczni mistycznej” jest unikatowym wyrażeniem pasji Jezusa.
– Przedstawiona na nim rzeźba Chrystusa cierpiącego w mistycznej tłoczni wyciskanej za pomocą „śruby” przez Boga Ojca jest metaforą męki Chrystusa na krzyżu. Wyobraża ona Boga, który wyciska ze swojego Syna krew, tak jak z dojrzałych kiści winogron wyciska się w tłoczni sok. Ta figura nawiązuje do teologii mówiącej o dobrowolnej ofierze Jezusa Chrystusa podyktowanej miłością do Boga Ojca i do człowieka. Mamy tu do czynienia z dość wyjątkowym przedstawieniem Syna, który posłuszny Ojcu aż do śmierci przyjmuje na siebie cierpienie. Chrystus sam staje się wykonawcą wielkiego dzieła, w którym jednak bierze udział jako jedna z Osób Trójcy Świętej. Tego typu zestawienie wydaje się zjawiskiem bezprecedensowym w ikonografii tłoczni mistycznej i świadczy o wyjątkowej wymowie – podkreśla ks. Bartłomiej Krzos.
Rzeźba Chrystusa cierpiącego w mistycznej tłoczni ks. Tomasz Lis /Foto Gość Jak można wyczytać w przekazach historycznych „tłocznia opatowska” znajdowała się od początku w pierwotnym kościółku pod wezwaniem Maryi Panny z roku 1040. W siedemnaście lat później, a zatem w 1077 roku „jak niesie podanie Stanisław biskup Krakowski miał tu odprawić Mszę św. przed ołtarzem torcular zwanym”. Ołtarz jest dziełem rzeźbiarza ludowego, przed którym postawiono zadanie wykonania obiektu ołtarzowego przeznaczonego do kultu w miejsce wizerunku czczonego od niepamiętnych czasów. Podejmując to zadanie musiał się liczyć z koniecznością dokładnego powtórzenia pierwowzoru, w czym - jak należy sądzić - pomogły mu resztki zniszczonego torculara.. Rzeźba opatowska mógła więc powstać w drugiej połowie XV wieku dzięki inspiracji kardynała Zbigniewa Oleśnickiego.
- „Opatowska Tłocznia” jest bardzo czytelna dla wierzących, dlatego przeznaczona była od początku do publicznego kultu. Charakterystyczne jest także zestawienie w rzeźbie całej Trójcy Świętej, co sprawia, że jest ona bardzo rzadkim przedstawieniem misterium Męki Syna Bożego – dodaje ks. B. Krzos.