Emocje powinny opaść, a Denis Urubko powinien zostać na wyprawie na K2 – mówi w Radiu eM prezes Polskiego Klubu Alpejskiego, Bogusław Magrel.
Bogusław Magrel, prezes Polskiego Klubu Alpejskiego
Marcin Iciek/Radio eM
Gość „Rozmowy poranka” Radia eM, kolega i współpracownik Urubki (obaj są członkami Polskiego Klubu Alpejskiego) przekonywał, że członkowie ekipy powinni porozumieć się z nim i kontynuować wspólnie wyprawę dla jej dobra.
Bogusław Magrel przychylił się jednak do argumentu, że zimowego wejścia na szczyt należy dokonać przed końcem lutego. Zauważył, że tak właśnie granica zimy jest traktowana w Nepalu oraz przez wielu himalaistów.
Według informacji napływających z polskiej, narodowej Zimowej Wyprawy na K2, wybitny himalaista Denis Urubko postanowił opuścić wyprawę. W ostatnich dniach media informowały, że Urubko podjął próbę samotnego ataku na szczyt, żeby zdobyć go przed końcem lutego. Jego zdaniem bowiem sezon zimowy kończy się właśnie tego dnia, a więc zimowe zdobycie szczytu musi nastąpić przed tym terminem.
Po oddaleniu się z obozu, co było interpretowane jako próba samodzielnego ataku, Urubko powrócił wczoraj do obozu i podjął decyzję o opuszczeniu wyprawy. Aprobatę dla tej decyzji wyraził kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki.