- Wieki Post to okazja do tego, by dzięki nam ten świat choć trochę był lepszy - powiedział bp Jan Kopiec w gliwickiej katedrze.
W Środę Popielcową bp Jan Kopiec przewodniczył Eucharystii z obrzędem posypania głów popiołem na znak pokuty, sprawowanej w intencji wiernych parafii katedralnej i całej diecezji.
- Okres ten zawsze był znakiem oczekiwania na jakieś zmiany, by się uwolnić od zaskorupiałych przyzwyczajeń, przyzwolenia na przeciętność, na zło, niereagowania na nie - powiedział biskup gliwicki na rozpoczęcie Mszy Świętej. - To czas refleksji, ale nade wszystko podjęcia głębokiego procesu nawrócenia na dobrą drogę. Wiemy, że czeka nas bardzo wytrwała praca, bo zastanawianie się nad samym sobą jest trudne, dlatego prośmy Pana, by nam w tym pomógł.
Nawiązał do czytanego tego dnia w liturgii fragmentu z Księgo Joela. - Prorok ten - w czasie, kiedy Naród Wybrany jeszcze liczył na swoje możliwości odzyskania siły po różnych upadkach - wiedział, że nie ma innej drogi dla odnalezienia swojej sprawności duchowej, jak tylko droga nawrócenia. Wiedział już wtedy - na wiele wieków przed Jezusem Chrystusem - że taką pokutę, takie nawrócenie trzeba przeżyć niezwykle dojrzale - podkreślił.
Tak jak za czasów proroka Joela, tak i dzisiaj takie wezwanie do pokuty wymaga stanięcia w prawdzie o sobie. - Stajemy wobec trudnego wyzwania, które pokazuje nas w pełnym świetle tej prawdy. Nie jest to wygodne, bo w naszej naturze mamy zapisane to, że chcemy pozytywnie pokazywać się innym. Każdy z nas chciałby zabłysnąć. Taki moment wymaga od nas ogromnej dojrzałości, z którą, jak wiemy, nie jest najlepiej w naszym życiu. A Pan żąda, żebyśmy sięgnęli dużo głębiej - powiedział bp Kopiec.
- Rozpoczynamy kolejny Wieki Post, czas rzeczywistej łaski, kiedy jest okazja, żeby poważnie pomyśleć o sobie i o drugim człowieku, by dzięki nam ten świat choć trochę był lepszy - zachęcał.