Przewodnicząca Nowoczesnej stwierdziła, że najważniejszym przy tworzeniu koalicji z PO jest wspólny program, który pozwoli zachować odrębność obu ugrupowań.
Przebywająca w Olsztynie w sobotę Lubnauer podkreśliła podczas konferencji prasowej, że w budowaniu strategicznej koalicji Nowoczesnej z PO przed wyborami samorządowymi, nie jest najważniejszą dyskusją o miejscach na listach.
"Najważniejszą kwestią jest to, żebyśmy mieli pewność, że koalicja, która powstanie, będzie satysfakcjonować obie strony oraz będzie prezentować pewien wspólny program (...), który pozwoli nam jednak cały czas się różnicować. Uważamy, że w tych różnicach jest wartość"- podkreśliła przewodnicząca Nowoczesnej.
Jak przypomniała, "Platforma Obywatelska jest bardziej konserwatywna a Nowoczesna - bardziej liberalna". "To pozwoli nam zyskać więcej wyborców i przekonać do siebie tych ludzi, którzy podzielają albo nasze wartości, albo wartości naszego partnera"- wyjaśniła Lubnauer.
Mówiła, że przed wyborami samorządowymi rozpoczyna objazd Polski i chciałaby odwiedzić praktycznie wszystkie większe miejscowości.
"To są wybory, które zdecydują o Polsce lokalnej. Jednocześnie dają nam szansę, by zatrzymać PiS i jego natarcie na całą Polskę. Mamy obecnie teraz to, co możemy nazwać skrajną nierównowagą w państwie"- mówiła.
Dodała, że właśnie z tego powodu wybory samorządowe są szczególne i dlatego Nowoczesna zdecydowała się na budowę koalicji o charakterze partnerskim i strategicznym z Platformą Obywatelską. "Musieliśmy się zdecydować na takie rozwiązanie, dlatego że uważamy, iż te wybory są bardzo ważne, a wyjątkowe czasy wymagają wyjątkowych rozwiązań"- zaznaczyła.
Jak podkreśliła "koalicja ma być otwarta na inne podmioty: na środowiska lewicowe, społeczne, samorządowe, na ruchy kobiece, na wszystkich tych, którym leży dobro Polski na sercu".
Pytana przez PAP, czy wyborcy Nowoczesnej nie będą zawiedzeni decyzją o zawarciu koalicji z PO odpowiedziała, że jej "ocena rządów PO -PSL nic a nic się nie zmienia".
"Natomiast widzę, że o ile PO traktować należy jako konkurenta, jako partię, która zawiodła szczególnie w drugiej kadencji, to w tej chwili PiS jest wrogiem, który niszczy demokrację w Polsce (...), dlatego tak ważne jest, aby zawierać koalicje strategiczne"- dodała Lubnauer.