W niedzielę koło misyjne w Gliwicach świętuje 25-lecie działalności. Przez ćwierć wieku gościło już misjonarzy ze wszystkich kontynentów.
Kiedyś jeden z oblatów wyjeżdżający na misje powiedział: -To, że ja tam jadę, zawdzięczam wam. I kiedy mam trudności to myślę: "w Sośnicy modlą się za mnie". Opowiedział im też o jednym szczególnie trudnym dla niego momencie. Klęczał przed kaplicą misyjną i myślał o powrocie z Afryki. Wtedy przybiegł do niego mały chłopiec z listem w ręce, wołając: "Padre, napisali z domu". Po przeczytaniu listu z Sośnicy odwrócił się do tabernakulum i powiedział: "Panie Jezu, zostaję".
W ciągu 25 lat swojej działalności koło misyjne w parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Gliwicach-Sośnicy gościło już misjonarzy ze wszystkich kontynentów. W domu katechetycznym jedna z sal cała zapełniona jest pamiątkami. Można śmiało nazwać ją parafialnym muzeum misyjnym.
Pierwsze spotkanie koła odbyło się 12 lutego 1993 r. Zainicjowali je, nieżyjący już dzisiaj, Bernard Dybek i Antoni Wandzel. Na pierwsze zebranie przyszło osiem osób, z czasem sala, w której się spotykali, zapełniała się w całość. Dzisiaj jest około 25 osób, tych najbardziej zaangażowanych, bo wspierających koło misyjne jest o wiele więcej.
Spotkania odbywają się w pierwsze piątki miesiąca, wtedy też sprawowana jest Msza Święta za misje. Grupa zaangażowana jest w misje oblackie i Papieskie Dzieła Misyjne.
Członkowie koła utrzymują kontakty z wieloma misjonarzami, szczególnie ściśle z pochodzącymi z tej parafii – o. Janem Czubą w Papui Nowej Gwinei, ks. Tomaszem Rafalakiem na Sachalinie i s. Katarzyną Ostalecką na Węgrzech.
Ich wsparcie dla misji to przede wszystkim modlitwa, ale też pomoc materialna. - Misjonarz jak idzie do ludzi, to często najpierw musi im dać "kromkę chleba", a potem dopiero mówić o Jezusie. My chcemy być takim zapleczem dla nich - wyjaśnia Maria Kryś, od 20 lat odpowiedzialna za koło misyjne.
W najbliższą niedzielę 11 lutego świętują 25-lecie działalności. W kościele o 10.30 planowana jest prezentacja ich koła, o 11.00 Eucharystia, a po niej spotkanie w domu katechetycznym.
Więcej o kole misyjnym w Sośnicy można przeczytać w 6. numerze "Gościa Gliwickiego".