Dzień Chorego na gliwickiej onkologii

Dziś w kaplicy Centrum Onkologii w Gliwicach bp Jan Kopiec przewodniczył Mszy św. oraz spotkał się z chorymi i pracownikami szpitala. Spotkanie z okazji obchodzonego 11 lutego Dnia Chorego organizuje co roku o. Jan Noga, redemptorysta, kapelan gliwickich szpitali.

W imieniu pacjentów bp. Jana Kopca powitała Agnieszka Żurek, która zwróciła się też do chorych. - Pamiętajmy o tym, że kiedy przychodzimy do szpitala, to przychodzimy po to, żeby wyzdrowieć, a nie chorować. To jest nasz cel. Wiara, nadzieja i miłość oraz życzliwość do drugiego człowieka niech nam w tym towarzyszą – powiedziała.

  Msza św. z okazji Dnia Chorego w kaplicy gliwickiego Centrum Onkologii Mira Fiutak /Foto Gość Dzień chorego został ustanowiony przez Jana Pawła II w 1992 roku. - By w sposób szczególny pamiętać o człowieku, który jest poddany temu trudnemu doświadczeniu, jakim jest choroba, spotkanie z cierpieniem. To sytuacja, kiedy nie zawsze wszystko rozumiemy - zauważył biskup gliwicki, który po raz kolejny odwiedził z tej okazji gliwicką onkologię.

- Spotykamy się tu nie dla zwykłego odnotowania tego, że o chorych ludziach pamiętamy. Ważne jest, by cała wspólnota na świecie mogła ten dzień poświęcić na szczególną refleksję o takim stanie człowieka, w którym potrzebuje wsparcia. Przede wszystkim tego duchowego, bo to medyczne zapewnia mu szpital - mówił bp Jan Kopiec.

W tym roku papież Franciszek w orędziu na Dzień Chorego przypomniał słowa Jezusa wypowiedziane na krzyżu do Maryi i św. Jana: „>Oto syn Twój (…) Oto Matka twoja<. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie”, które są hasłem XXVI Światowego Dnia Chorego.

  O. Jan Noga, kapelan szpitala Mira Fiutak /Foto Gość - To przejmujący fragment, kiedy Pan Jezus, odchodząc z tej ziemi, pamięta o tym, by ludzkość nie była samotna. W czasie choroby człowiek najczęściej jest samotny, sam musi sobie poradzić z tym ciężarem, nawet kiedy wokół jest wiele osób, które wspierają i czuwają. Maryja jest dla nas rękojmią, zapewnieniem, że nikt na tej ziemi nie jest sam. Ona jest zawsze blisko, wie, czego nam potrzeba. Nawet w najgorszych, najtrudniejszych sytuacjach nie jesteśmy sami. Chciałbym, żeby to przesłanie dotarło do was, a przez was do innych - współchorych i pracowników - powiedział biskup gliwicki, dodając, że ceni sobie to spotkanie, już po raz kolejny, z chorymi na gliwickiej onkologii,

Na zakończenie o. Jan Noga podziękował wielu osobom za życzliwą współpracę i przygotowanie uroczystości. W tym roku Dzień Chorego obchodzony był po raz 22. w tym miejscu.